Wycięłam dzisiaj większość bylin , żeby przez młodziutki trawnik trochę później zacząć wiosenne prace. Wszystko bym podeptała.
Wykopałam dzisiaj wszystkie dalie. Jedna z dwóch Cafe au Lait uraczyła mnie tylko 1 kwiatkiem.
W przyszłym roku nie będę robiła daliom Chelsea chop. Zdecydowanie za późno zaczęły kwitnąć.
Ostatnie chwile dalii, cudnie wyglądają takie lekko oszronione. Pięknie zdobiły Twój ogród.
Bardzo ładnie zasuszyły się w wianku. Ja lubię suszone bukiety, kurz zbierają, ale trudno.
Agnieszko, piękne czerwoności, wiem, że lubisz ten kolor, liście ślicznie się przebarwiły.
I tak oglądając przypomniałam sobie, że końcem lata kupiłam w szkółce koło Rzeszowa różę, zupełnie nieplanowany zakup, ale miała tak niesamowicie czerwony kolor, że musiałam ją kupić. Pomyślałam też, że muszę Ci o niej napisać, bo to Twój kolorek.
Jest to róża parkowa Robusta, kwiaty pojedyncze, sprawdź sobie w internecie, chociaż na żywo jest ładniejsza.
Basiu, mnie też to wygląda na opieńki, bardzo smaczne grzyby, mają taki specyficzny zapach, mnie przypomina delikatny serek pleśniowy, my zbieramy.
Kalina rzeczywiście pięknie się przebarwia, astry pięknie kwitną, za rok będzie już niezły fioletowy żywopłocik.
"rabata" z miskantami latem. Do wytyczenia jej w elegancki sposób czekam aż zatnę miskanty bo teraz nie da się pracować. zastanawiam się też czy hortensje nie są posadzone za gęsto (na doniczce wskazówka była 2 rośliny na metr kwadratowy i tak też zrobiłam)