O a może jej się odwidzi? moja jest ładna ale nie taka jak w rajskim, pamiętasz?Liriope było rozsadzane na jesieni i też myślałam, że nie zakwitnie ale jakies pryszcze pokazało
Markham's Pink cały czas kwitnie a to wiosenny i Cecile ma pąki znowu a też wczesno wiosenny
Bardzo ładna ta Rapshody in Blue
A w ogóle róże u Ciebie piękne, świetne odmiany sobie dobrałaś.
U mnie już po zawilcach, a u Ciebie jakby w pełni rozkwitu
I jak zwykle - powojników zazdroszczę!
Jeszcze Ci powiem, ze rezygnuję z uprawy Cleome. Jakoś nie podoba jej się u mnie.
Liriope też strajkuje, chyba nie wypuści ani jednego pędu kwiatowego, chociaż kto wie?
Dzisiejsze tulipany po jednym sezonie się dzielą na małe cebulki i trzeba czekać z 2 lata aż urosną i zakwitną dzisiejsza Rapshody in Blue pierwszy kwiatek nadal siedzi
Ja też zauważyłam że jesień już zajrzała do tego ogrodu.
Piękne grujeczniki.
Danusiu w zamyśle miałaś strzyżony ekranik z tej choiny kanadyjskiej na takiej wysokości jak już jest teraz?
Piękne te choiny Jeddeloh.
No i wrzosy sterczą na baczność, nic nie zbrązowiały, takie ładne.
Może się jeszcze do nich przekonam?
Podstawa to odpowiednia, przepuszczalna gleba, czy jednak i tak chętnie łapią grzyba?
no no Limki poszybowały w górę
ostatnio w sklepie widziałam Anabell pink ale były 3 razy droższe od normalnych Anabellek więc pozostałam przy białych myślę że będzie dobrze przy czerwonej elewacji chociaż ten róż za mną chodzi