Vivo, potrzebuję niewielką różę pnącą w jasnym różowym kolorze jako towarzystwo dla powojnika Rooguchi. Czy poleciłabyś mi jakąś w miarę bezproblemową? Wybór jest duży, ale nie ma to jak praktyka i doświadczenie
Poproszę jeśli znajdziesz chwilkę czasu
Co do saren, to znoszę bez mruczenia szkody w warzywniku, jeśli przypadkiem posieję coś poza ogrodzeniem, ale róż byłoby mi szkoda. Może pomyślisz o założeniu w wybranym miejscu pastuszka? Szczegóły na pw mogę podać
Pozdrawiam.

Anita- dzwoń jutro śmiało! co głupio pytasz? zawsze możesz dzwonić i pytać

Sumak wczoraj wyglądał tak:

NAjpierw po posadzeniu zrzucił wszytsko i teraz ma nowe, usmiecha się i szepcze , że zostaje

ps. pamiętasz w zeszłym roku na jesień jak przyjachaliście zmężem po raz pierwszy? faktycznie się zmieniło

A wiesz, ze i mi się kurek zachciałoa pokaż ich domek?kupiłeś czy własnoręczna robota?i mają wyznaczony teren do biegania, żeby nie były zestresowane i jajka dobrze niosły?

Wilczyco tu się jest po to aby też się i pochwalić
no co? dyć prawdę gadam

Wilcza skromna jesteś ale to forum to chyba jest po to żeby się chwalić, inspirować i wymieniać doświadczeniami ogrodowymi A w saloniku chętnie bym poleżała bo piękny i przytulny pozdrawiam i oczekuję dalszego chwalenia się

Mnie coś nawóz na F nie za bardzo działa, placki mam żółte w trawie, może na A kupić? A on się kończy na ol ? Zastanawiam się, czy już nie sypać jesiennego...

kurki juz ci dam a jajka rożnie raz sa a raz nie

a gdzie kurki?jajka juz są?

niesamowite!
A zauważyłaś , że patrzy na Ciebie?

Ostrogowca Centranthus mam u siebie i chyba są już siewki.
Z różową szałwią nie będzie łatwo, wszędzie niebieska.
Widzę że idziesz w róż