deszcz znów wygonił mnie z ogrodu, byłam całe 30 min

a plany "kancikowe" były takie ambitne...
co z tego że już, nie pada skoro wszystkie krzaki tak mokre, że tylko do siatki foliowej zostaje wejść ...
ok...z pozytywów....sporo kropelkowo-kryształkowych zdjęć zrobiłam (ale kanciki nadal nie skończone

)
pokażę to, co pozytywne i już zrobione:
no to wchodzimy...
____________________
WIZYTÓWKA Wilcza pozdrawia
Wilcza Gora http://wilczagora.blogspot.com