Aniu te co sama wyhodowałam jeszcze nie pokazałam, pomidory,cukinię, melony, dalie aż głowa boli. Jeszcze mam też na balkonie w Wawie to szaleństwo, ale ostatni rok tak działam.
Dosyć ładnie zapowiada się kwitnięcie azalii,chociaż mam miejsce które posadziłam 1-2 lata temu nie zakwitną nie wiem dlaczego. Wypuściły dużo młodych liści może w przyszłym roku.
Oj pracy sporo każdej wiosny trzeba oczyścić. Oczko przerybione, ale co zrobić jak się ryby rozmnażają a nikt nie chce. Moglabym je odłowić i wypuścić do stawu ale nie dają się złapać.
Czasem sobie myślę jak by było gdyby nie było floksów. Po zimie się szybko odradzają później cudownie kwitną.
Ten ciemiernik cudowny to jeden krzak się tak rozrósł.
Kiedy moje maleństwa takie będą.
Elu
Szmata tymczasową. Te rabate zakoruje i zakartonuje w czerwcu po zrobieniu reszty plotu.
Tuje rosną kiepsko na tej części działki. Są nierówne bo część została z nasadzenia z 2019 roku. Reszte dosadzalam jesienia 2020 po wywaleniu chorych z poprzedniego roku.
Ziemia gliniasta . Wieje fest i jeszcze psy wioskowe mi niektóre osikaly.
A ja tak marzyłam o tych tubjach.
W innej części działki mam tuje z żółtymi końcówkami i widać jak przyrastaja w oczach.
Miscanta cukrowego nie mam na szczęście bo już dawno gdzieś trafiłam na info ze inwazyjny.
U mnie w okolicy nieużytkowane pola zarastają czeremcha i nawłocia.
Na szczescie moja działka była wolna od tych roślin.
Przepiękna ta kocimiętka. Miałam kiedyś w ogrodzie, ale wydaje mi się, że miała jaśniejsze kwiaty i ciągle leżała na wszystkie strony. Poza tym strasznie się rozsiewała. Niestety tak skutecznie z nią walczyłam, że znikła całkiem. Ostatnio kupiłam sobie małą sadzonkę w doniczce.
Człowiekowi nie dogodzi , za mało źle, za dużo też niedobrze.
Pozdrawiam.
Cudowne wycieczki w cudownych miejscach. U nas też zaczynają robić w miescie ogródki przydomowe. Zmienia się myślenie ludzi ale to o wiele za późno.
Dużo miejsc tonie w bruku, betonie.
Tuje żółkną przyjrzyj się czy nie wypuszczają nowych przyrostow (zaczynają rosnąć końcówki żółte są). Po za tym opryskaj do listnie tuje nawozem w płynie lub to rozpuszczenia w wodzie do iglaków wtedy rusza.
Mam nadzieję, że ta szmatę usuniesz spod tych Tui. Tuje mają system korzeniowy tuż pod powierzchnią korzeń nie będzie oddychał.
Cukrowy piękny, ale trzeba go sądzić w donicy. Rozrasta się jak perz czy barwinek moje przekleństwo.
Aniu w doniczkach nie tak dużo, bo chyba część z tego co wyszło to chwasty, a jeszcze wredne nagusy mi roślinki obżerają. Teraz pełno jest takich centymetrowych, ale i tak szkody robią.
Ania czasem jestem zadowolona z efektów swojej pracy, czasem zła, że nie wychodzi tak jak bym chciała, albo że tak wolno mi to idzie, ale zawsze się trochę zmienia i co roku roślin przybywa.
W tym roku moja hortensja pnąca w końcu będzie kwitła. Mam nadzieję, że ruszy też ze wzrostem. Muszę ją jednak podkramiać nawozem.
Pozdrawiam również.
Wiem, że z wysiewami sporo pracy, ale zaczynają się w takim okresie, kiedy nic w polu się nie da podziałać. Moja mama tyle lat pracowała w gospodarstwie przy warzywach (pomidory, ogórki, papryka), a teraz też sadzonki kupowała.
Ja najbardziej lubię jak mi się samo rozsieje, a potem tylko siewki przesadzam. Ale np. naparstnice mi się nie chcą rozsiewać.
Wczoraj było bardzo przyjemnie, choć jak wyjeżdżaliśmy z Rzeszowa w piątek, to padało.
Ciekawa jestem tego bodziszka. Miałam jednego fajnego, ale po wykopach przy doprowadzaniu wody przepadł. A właśnie kwitł najdłużej ze wszystkich jakie mam.
Z bodziszków nasion jeszcze nie zbierałam.
Alicjo właśnie tą przestrzeń staram się zachować, dlatego sadzę głównie byliny, a na obrzeżach trochę krzewów. Widoczki bardzo lubię, najładniejsze są latem.
Jak masz żółte irysy to posadz bardzo dobrze oczyszczają wodę.
Myśmy wczoraj czyścili oczka. EM narobił takiego syfu, że ręce załamałam. Pompowal wode i ten syf z oczka wpuścił w kamienie. Rozum mu odebrało teraz to trzeba wszystko sprzątać.
Tak jak wszystko ruszyło to trawy w tym roku bardzo źle wychodzą obawiam się że mam za duże kępy i środki padły.
Róże niskie bardzo dobrze rosną. Pnące oberwały mocno, ale odbijają od dołu.
Jeszcze mam dużo sadzenia i na tym koniec z większych prac.