Bodziszków szukaj kępkowych, bo te rozłogowe jak kantabryjski trawki ci zjedzą. Też kiedyś miałam taką brązową turzyce i mi padła po zimie. A koszyk może dobrze, że anulowany, bo ostatnio na zakupy internetowe słychać narzekania.
Zaglądam do ciebie po cichu przeważnie, wiosnę dereniowo klonikową masz zachwycającą. Schody też fajnie wyszły.
No, no w doniczkach sporo się dzieję
Na rabatach te z się zniżenia i pięknieje.
Twój naturalistyczny ogród zmienia się wciąż i rabatowych rumieńców dostaje. Suuper.
Wiem, że Dużo pracy cię ten ogród kosztuje Gosiu.
Podziwiam
I pozdrawiam cieplutko
A ja sobie powiedziałam,że już nie będę więcej robiła wcześniejszych wysiewow tylko kłopot z tym. Dzisiaj rizsadzalam melony, wczoraj papryki. To nie jest warte tej pracy. Sadzonki pomidorów,papryki, dyni po 3 zł i jeszcze się proszą z tym a ja latam z doniczkami po domu balkonie a nam to gdzieś.
Gosiu już ciepelko można działać.
Każdego roku przymierzam się do bodziszkow ale takich aby długo kwitły. Namierzyłem już taka pozbieram nasiona jesienią.
Aniu w doniczkach nie tak dużo, bo chyba część z tego co wyszło to chwasty, a jeszcze wredne nagusy mi roślinki obżerają. Teraz pełno jest takich centymetrowych, ale i tak szkody robią.
Ania czasem jestem zadowolona z efektów swojej pracy, czasem zła, że nie wychodzi tak jak bym chciała, albo że tak wolno mi to idzie, ale zawsze się trochę zmienia i co roku roślin przybywa.
W tym roku moja hortensja pnąca w końcu będzie kwitła. Mam nadzieję, że ruszy też ze wzrostem. Muszę ją jednak podkramiać nawozem.
Pozdrawiam również.
Wiem, że z wysiewami sporo pracy, ale zaczynają się w takim okresie, kiedy nic w polu się nie da podziałać. Moja mama tyle lat pracowała w gospodarstwie przy warzywach (pomidory, ogórki, papryka), a teraz też sadzonki kupowała.
Ja najbardziej lubię jak mi się samo rozsieje, a potem tylko siewki przesadzam. Ale np. naparstnice mi się nie chcą rozsiewać.
Wczoraj było bardzo przyjemnie, choć jak wyjeżdżaliśmy z Rzeszowa w piątek, to padało.
Ciekawa jestem tego bodziszka. Miałam jednego fajnego, ale po wykopach przy doprowadzaniu wody przepadł. A właśnie kwitł najdłużej ze wszystkich jakie mam.
Z bodziszków nasion jeszcze nie zbierałam.
Alicjo właśnie tą przestrzeń staram się zachować, dlatego sadzę głównie byliny, a na obrzeżach trochę krzewów. Widoczki bardzo lubię, najładniejsze są latem.
Gosia Tyś bylinowa znawczyni. Potrzebuję jakiegoś wypełniacza między cisowe kulki. One się dopiero tworzą i trochę pustawo mam na rabacie. Za nimi mam serby a z przodu carexy variegata. Doradzisz coś ?
Ciekawa relacja. Trzymam kciuki żeby wszystko się przyjęło ja nie rozpoczęłam jeszcze sezonu doniczkowego. Wiosną dzielę bezpośrednio w gruncie bo rośliny mają dużo sił witalnych. W zeszłym roku dużo dzieliłam więc chyba ten rok trzeba odpuścić nieco.
Kasia przeceniasz moje możliwości w temacie komponowania rabat. Jedyne co mogę ci doradzić, to chyba coś, co się nie pokłada i nie rośnie za wysokie, tak żeby ciski było widać.
Na teraz to najładniejsze są narcyzy i tulipany, narcyzy potem ładniej brzydną. A na lato może szałwię omszoną i jeżówki, na jesień zawilce. Mała Mi kupowała niskie odmiany jeżówek i zawilców u Pana Bylinowego (szkółka przy torze). A niska szałwia to Deep Blue, może być też wysoka Caradonna (nie pokłada się).
U Wioli z (Małymi krokami ogród Wioli) są piękne kulki cisowe, ale przecież ten ogród dobrze znasz.
Ula ja też dzielę w gruncie. Jak tylko będzie można wyeksmituję te doniczki, bo plaga ślimaków już ruszyła i urządziła sobie z tych roślin stołówkę i dobry schowek przed słońcem jednocześnie.
A tu franca siedzi i żre cebulicę cienką jak szczypiorek. Wrr...
Ponieważ w sobotę była piękna pogoda, to zapodają kolejną porcję zdjęć.
Iryski miniaturowe rano w pąkach, a w niedzielę już rozwinięte. Na nich też widać ślady żerowania tych szkodników.
Piwonie na bardzo różnym etapie. Chyba mam wczesne i późne odmiany.
Smotrawę okazałą już dobrze widać, za nią posadziłam kaliny amerykańskie i zaskoczyły mnie kwiatami. Kalina viburnum opulus już parę lat rośnie i dalej pąków na niej nie ma, a te maluchy się popisały.