Mirkowy ogród (początki)
12:13, 27 paź 2017
Mirka
wydaje mi się, że drzewa są posadzone zbyt blisko granicy działki.
Poczytaj: http://www.rp.pl/artykul/84762-Jak-daleko-sadzic-od-plotu--aby-nie-draznic-sasiada-.html
W którymś wątku dziewczyna pisała i wstawiała zdjęcia jak sąsiad zniszczył jej świerki bo gałęzie przerosły płot i dawały cień, przykro było patrzeć.
Mam podobną sytuację, prawie przy samym ogrodzeniu sąsiad posadził kilka dębów, śliwy, brzozy. Jest taki gąszcz korzeni, że nie można wbić łopaty. Nic nie chce tam rosnąć. O spadających liściach i żołędziach, które na wiosnę kiełkują już nie wspominam.
Chyba trzeba dokładnie wszystko przemyśleć, może zapytaj Danusi.
wydaje mi się, że drzewa są posadzone zbyt blisko granicy działki.
Poczytaj: http://www.rp.pl/artykul/84762-Jak-daleko-sadzic-od-plotu--aby-nie-draznic-sasiada-.html
W którymś wątku dziewczyna pisała i wstawiała zdjęcia jak sąsiad zniszczył jej świerki bo gałęzie przerosły płot i dawały cień, przykro było patrzeć.
Mam podobną sytuację, prawie przy samym ogrodzeniu sąsiad posadził kilka dębów, śliwy, brzozy. Jest taki gąszcz korzeni, że nie można wbić łopaty. Nic nie chce tam rosnąć. O spadających liściach i żołędziach, które na wiosnę kiełkują już nie wspominam.
Chyba trzeba dokładnie wszystko przemyśleć, może zapytaj Danusi.