Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Księżycowy...

Księżycowy...

Gruszka_na_w... 16:57, 26 lis 2017


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24062
mira napisał(a)


A ja się tak zastanawiam czy my ptaków nie rozleniwiamy. Patrzę na ogród i równo o 10 widzę jak sprawdzają karmniki i okolice.Fakt przyzwyczajone choć tam teraz dużo nie sypię, jest jeszcze zielono, stosunkowo ciepło i tyyyyle jeszcze wciąż ziaren wszelakich i nie widzę żeby się wysilały.


Cywilizacja mocno nam zmieniła krajobraz. Coraz mniej jest dzikich łąk i naturalnych ptasich przysmaków w postaci owoców dzikiej róży, jarzębiny, czarnego bzu. Wokół mnie same trawniki i tuje oraz pola obsiane pszenicą i rzepakiem. Brakuje śródpolnych zarośli. Dlatego dokarmiam.
Troszkę w tym jest mojego własnego egoizmu. Uwielbiam je obserwować z bliska.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
AniMa 08:00, 27 lis 2017


Dołączył: 23 cze 2016
Posty: 4999
Zgodzę się z Hanią Uwielbiam patrzeć jak przylatują i sobie dziobią. Mogę je tak podglądać godzinami. Ostatnio złapałam się na tym, że pierwsze co rano robię to idę zerknąć na karmnik czy już przyleciały

Mówicie, że zamawiałyście karmę? 20, 25kg? Qurczę, nie wpadłam na to i cały czas w L. kupuję
____________________
Ania Ogropole-jeszcze nie ogród ale już nie pole
AgataP 09:52, 27 lis 2017


Dołączył: 20 cze 2014
Posty: 7774
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)


Cywilizacja mocno nam zmieniła krajobraz. Coraz mniej jest dzikich łąk i naturalnych ptasich przysmaków w postaci owoców dzikiej róży, jarzębiny, czarnego bzu. Wokół mnie same trawniki i tuje oraz pola obsiane pszenicą i rzepakiem. Brakuje śródpolnych zarośli. Dlatego dokarmiam.
Troszkę w tym jest mojego własnego egoizmu. Uwielbiam je obserwować z bliska.


Gruszko u mnie zarośli nie brakuje, ale lubię jak ptaki trzymają się mojego terenu - zimą dokarmianie, budki lęgowe wiosną i latem poidełka.
Przynajmniej mniej szkodników, komarów mamy mało, a widzę też że kasztanowcom służą budki lęgowe na nich, sikorki buszują w liściach aż miło wyjadając larwy szrotówka... Kosy oblatują mi hortensje latem, wybierają wszystko z kory, mają u mnie gniazda w świerku. Tak samo jak pliszka siwa i pełno kopciuszków. Ale one bardziej płochliwe i gniazdka w stercie gałęzi mają pochowane.

no mój i egoizm też - uwielbiam patrzeć na stołówkę na katalpie, czasami po 20 szt siedzi wszelkiej maści. Liczę, że bogata mieszanka ziaren ściągnie inne gatunki - będę obserwować
____________________
Z Pszenicznej...
Wendy79 10:57, 27 lis 2017


Dołączył: 25 mar 2015
Posty: 3203
U nas przylatują najczęściej tylko sikorki, co może również świadczyć o zubożeniu środowiska naturalnego. W pierwszym roku były nawet dzięcioły, ale potem już się nie pokazały. Dookoła monokulturowe lasy sosnowe, cięte w tym roku cały sezon i pola uprawne. Dokarmiam w zimie nawet bażanty, gdy przychodzą,bo nie umialabym inaczej. Moim sikorom, tak jak AgataP, będę też robić kule lub dzwonki tłuszczowe, a w styczniu planuję zakup budki lęgowej. Może zamieszkają i będą na stałe blisko mojego ogrodu. Belinghamowie dokarmiają ptaki cały rok, mimo że mają ogród znacznie bardziej dojrzały od mojego.
____________________
Agnieszki i Maćka Księżycowy... Założyć ogród to uwierzyć w jutro. Audrey Hepburn
Pszczelarnia 11:21, 27 lis 2017


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
Myślę, że zróżnicowane bloki żywopłotów jak sensownie podkreślone drzewami nie będą razić (nie będzie monokultury grabowej).

Ja nie dokarmiam ptaków - tylko jak jest dłużej wszystko pod śniegiem.

Boję się bowiem, że ptaki przyzwyczają się do tego rytuału a tego bym nie chciała. Niech żyją według siebie.

Przez tyle lat ogrodowania zauważyłam nawet, kiedy je (ptaki) głód przyciśnie, bo wtedy znika wszystko z krzaków - a tak to są wybredne.

Ale u mnie jest inne środowisko: las mieszany blisko, miedze i zarośla, pryzmy świeżego obornika od gospodarzy.

____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
AniMa 11:28, 27 lis 2017


Dołączył: 23 cze 2016
Posty: 4999
Z karmy dla drobnym ptaków, którą moje sikory nie chciały jeść zrobiłam już kule(zalałam nasionka smalcem)Może sie przekonają. Oczywiście jak przyjdą mrozy będzie wisiala skórka z boczku
O bażantach nie pomyślałam a na działce naprzeciw na pewno gdzieś mają gniazdo. Całą wiosną się darły Co im dajesz i gdzie?

Budki lęgowej jeszcze nie mam na czym powiesić, za to gniazdko kosów przeniosłam wyżej, aby kocurowi sąsiadki było ciężej się do niego dostać....
____________________
Ania Ogropole-jeszcze nie ogród ale już nie pole
AgataP 11:36, 27 lis 2017


Dołączył: 20 cze 2014
Posty: 7774
Wendy79 napisał(a)
U nas przylatują najczęściej tylko sikorki, co może również świadczyć o zubożeniu środowiska naturalnego. W pierwszym roku były nawet dzięcioły, ale potem już się nie pokazały. Dookoła monokulturowe lasy sosnowe, cięte w tym roku cały sezon i pola uprawne. Dokarmiam w zimie nawet bażanty, gdy przychodzą,bo nie umialabym inaczej. Moim sikorom, tak jak AgataP, będę też robić kule lub dzwonki tłuszczowe, a w styczniu planuję zakup budki lęgowej. Może zamieszkają i będą na stałe blisko mojego ogrodu. Belinghamowie dokarmiają ptaki cały rok, mimo że mają ogród znacznie bardziej dojrzały od mojego.


Stołówka przez cały rok? - no way

Uwielbiam patrzeć jak sikory lub wróble uwijają się z owadami do budek. Mają pokarmu dużo wtedy więc wolę by wyjadły szkodniki niż leniły się
Co roku mam zamieszkałe budki a widzę że potrzeby większe bo są kłótnie wiosną o lokum Dokupię kilka, modraszki, bogatki i wróble są stałymi mieszkańcami u mnie co roku po 2 wylęgi mają, a i teraz w budkach siedzą...
Kosy mieszkają w świerkach, drzewka są cięte co 2 lata więc sa mocno gęste akurat na gniazda. Poza tym na kasztanowcu mam gniazdo sójki i gołębia grzywacza... jak leci to go słychać, gałęzie czasami nam na głowy gubi
Bażanty mają pola, ale pewnie jak je przyciśnie to będa szukały pokarmu bliżej domu
U mnie drzewa za płotem głównie liściaste: brzozy, a dalej mam i dęby czerwone... w podszyciu czeremcha, bzy czarne, sosny i trochę nieużytków
____________________
Z Pszenicznej...
AniMa 11:53, 27 lis 2017


Dołączył: 23 cze 2016
Posty: 4999
Agatko jak będziesz kupował budki lęgowe to wrzuć linka
____________________
Ania Ogropole-jeszcze nie ogród ale już nie pole
Wendy79 14:19, 27 lis 2017


Dołączył: 25 mar 2015
Posty: 3203
Pszczelarnia napisał(a)
Myślę, że zróżnicowane bloki żywopłotów jak sensownie podkreślone drzewami nie będą razić (nie będzie monokultury grabowej).




Ewa, ale jak? Coś dla mniej wtajemniczonych ogrodowo? Jak je podkreślać sensownie? Próbowałam gdzieś na zdjęciach/inspirkach znaleźć takie połączenie, ale bez powodzenia.





Tutaj cis posadzony tylko na długości całej bocznej ściany mojego domu. Reszta grab.
____________________
Agnieszki i Maćka Księżycowy... Założyć ogród to uwierzyć w jutro. Audrey Hepburn
Wendy79 14:38, 27 lis 2017


Dołączył: 25 mar 2015
Posty: 3203
Udało się w sadzie wypryskać jabłonie i grusze mocznikiem, miskanty związane, ale jak widać na poprzednim zdjęciu, Maciek jeszcze działa i przekopuje glinę z "dobrociami" przed zimą, żeby nam mroź pomógł rozbić jej grudy.

____________________
Agnieszki i Maćka Księżycowy... Założyć ogród to uwierzyć w jutro. Audrey Hepburn
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies