Sebek, gratuluję tysiączka ogrodowych rewolucji!!! A w nowym ogrodzie życzę spełnienia kolejnych ambitnych planów i tak jeszcze świątecznie ślę serdeczne pozdrowienia !
Wieloszka do Marzenki pojechałam po donicę do bukszpana na pniu już posadzony ... bardzo się spieszyłam, bo jeszcze tyle do zrobienia miałam ... ale już świętuję i się goszczę u Teściów
Marzenko, serby będą w linii dawnych klonów, które padły na wertycyliozę (ta pionowa krótka kreska) i prostopadle do nich jeden rząd (pozioma kreska) żeby wizualnie oddzielić część ogrodu. Na zdjęciu z tej perspektywy wydaje się, że serbów po lewej stronie (tam gdzie ta krótka kreska ) będzie mniej, a w rzeczywistości wchodzi tam 6 sztuk.
Jak wczoraj porozstawialiśmy te serby przed sadzeniem, to się trochę podłamałam, bo na moim palnie, który robiłam pół zimy lepiej to wyglądało... Na dodatek M. kazał mi się dobrze zastanowić, bo w razie czego nie zamierza ich przesadzać... A ja przestałam być pewna, czy to dobry pomysł
Oczywiście po "wewnętrznej" stronie serbów, od strony domu zaplanowałam całą nową rabatkę ze żwirowym kołem, a w nim buk purpurea i kulki bukszpanowo-cisowe różnej wielkości.
Może to w jakiś sposób pomoże rozwiązać Twoje wątpliwości ....
Marzenko, Justynko - nie mogę czekać niestety, przemyśliwać i się zastanawiać, bo one były wykopane, są w jucie i trzeba je jak najszybciej posadzić... Co ma być to będzie...
Możesz poczekać, podjej je w jucie i ustaw tam gdzie miałaś je wkopać.
Marzenko, Justynko - nie mogę czekać niestety, przemyśliwać i się zastanawiać, bo one były wykopane, są w jucie i trzeba je jak najszybciej posadzić... Co ma być to będzie...
Wieloszka chyba się poddam ... ten stelaż z tchibo się nie przyda, przycięłam kulki bez niego i nie są to kulki, nie wiem jak to można na oko zrobić ...kupię chyba jedną kulkę , żeby mieć na czym się wzorować
Noemi, nie poddawaj się! Już niedługo nasze spotkanie przy kawusi - Marzenka pokaże jak "kulkować"
Agnieszka ja nie ma idealnych kulek o się nie przejmuję. Ale teraz mam stres czy sprostam oczekiwaniom
Marzenko, ja też nie mam idealnych kulek i mówiłam to Noemi, ale ona tak się przejmuje swoim kulkowaniem, że może jak przyjedzie i zobaczy te moje nieidealne i Ty pokażesz jak robisz swoje, to odzyska wiarę we własne możliwości
Jak dzisiaj przyjedzie do mnie i moje krzywusy zobaczy to się podbuduje moralnie
No Justynko, serby kupione, więc nie ma wyjścia, aczkolwiek nie jestem już pewna, czy to dobry pomysł - w sensie miejsca sadzenia... Zobacz zresztą do mnie.
Wieloszka chyba się poddam ... ten stelaż z tchibo się nie przyda, przycięłam kulki bez niego i nie są to kulki, nie wiem jak to można na oko zrobić ...kupię chyba jedną kulkę , żeby mieć na czym się wzorować
Noemi, nie poddawaj się! Już niedługo nasze spotkanie przy kawusi - Marzenka pokaże jak "kulkować"
Agnieszka ja nie ma idealnych kulek o się nie przejmuję. Ale teraz mam stres czy sprostam oczekiwaniom
Marzenko, ja też nie mam idealnych kulek i mówiłam to Noemi, ale ona tak się przejmuje swoim kulkowaniem, że może jak przyjedzie i zobaczy te moje nieidealne i Ty pokażesz jak robisz swoje, to odzyska wiarę we własne możliwości
Marzenko, serby będą w linii dawnych klonów, które padły na wertycyliozę (ta pionowa krótka kreska) i prostopadle do nich jeden rząd (pozioma kreska) żeby wizualnie oddzielić część ogrodu. Na zdjęciu z tej perspektywy wydaje się, że serbów po lewej stronie (tam gdzie ta krótka kreska ) będzie mniej, a w rzeczywistości wchodzi tam 6 sztuk.
Jak wczoraj porozstawialiśmy te serby przed sadzeniem, to się trochę podłamałam, bo na moim palnie, który robiłam pół zimy lepiej to wyglądało... Na dodatek M. kazał mi się dobrze zastanowić, bo w razie czego nie zamierza ich przesadzać... A ja przestałam być pewna, czy to dobry pomysł
Oczywiście po "wewnętrznej" stronie serbów, od strony domu zaplanowałam całą nową rabatkę ze żwirowym kołem, a w nim buk purpurea i kulki bukszpanowo-cisowe różnej wielkości.
Wieloszka chyba się poddam ... ten stelaż z tchibo się nie przyda, przycięłam kulki bez niego i nie są to kulki, nie wiem jak to można na oko zrobić ...kupię chyba jedną kulkę , żeby mieć na czym się wzorować
Noemi, nie poddawaj się! Już niedługo nasze spotkanie przy kawusi - Marzenka pokaże jak "kulkować"
Agnieszka ja nie ma idealnych kulek o się nie przejmuję. Ale teraz mam stres czy sprostam oczekiwaniom