No Justynko, serby kupione, więc nie ma wyjścia, aczkolwiek nie jestem już pewna, czy to dobry pomysł - w sensie miejsca sadzenia... Zobacz zresztą do mnie.
Muszę Wam powiedzieć , że jakoś wyobrażam sobie, że jesteście wszystkie młode i piękne, a ja sama ciągle myślę o sobie tak samo, dlatego rzadko zaglądam do lustereczka