Projektowanie zostawmy bo chyba mało ciekawe jednak jak ktoś miałby jeszcze jakieś sugestie to bardzo chętnie wysłucham.

Zacznę od zachwytem nad pewnym rozchodnikiem, który kupowany jako Matrona okazał się trudno dostępną odmianą. Od początku był ładny, ale jak zakwitł okazał się cudny

nasze ptaśki lubią też owocki machonii

olga_ napisał(a)

Hej. Nic nie pisze bo tworze...powstaje nowa rabata,choc nie gotowa to wstawiam kawałek... Limki młode, narazie mały kwiat mają.

Pięknie. Zapisuję do podziwiania

Wakacje na Rodos


Basen dla każdego, dostosowany rozmiarami


Kwiatuszki, wianuszki...

a wieczorem pieczonki, na antenie satelitarnej

A to mój ostatni z kwitnacych nowych liliowców, prezent od Gabrieli, nie wiem jak się nazywa.

Liliowce podsadzone funkiami jak i żurawkami wyglądają bardzo dobrze. Liliowce mogą rosnąć wkomponowane w rabate z różnymi bylinami jak i w większej grupie samodzielnie.
Nie łaćzyłem jeszcze z trawami, ale kontrast z miskantem ML powinien wyglądać dobrze.
Liliowce wyglądają również łądnie w połączeniu z rozchodnikami.
Tutaj masz kawałek mojej rabaty gdzie liliowce rosną przy rozchodnikach i pomarańczowych żurawkach i dodatkowo troszke oddalone są turzyce Prairie Fire. Liliowce są w tonacji żółto pomarańczowej (końcówka kwitnienia).


Jeżeli chodzi o rozrastanie się liliowców to najszybciej pzyrastają starsze odmiany, nowe bardziej 'fikuśne' w kwiatach nie tworzą szybko wielkich kęp. Jednak u siebie widze, że solidna kępa ładnie kwitnąca jest w 3 sezonie po posadzeniu. Oczywiście gdy kupimy wielką kępe to o wiele szybciej

dziękuję

Gardener27 napisał(a)

Hi Hi Hi Taki on z bliska

Ciekawa jestem czy zgadłbyś, gdybym nie zdradziła jego nazwy?

Zapomniane - podobnie jak paw - wiklinowe serducha. Wiszą sobie na naszym "malowniczym" blaszaku .


Milin nareszcie ruszył z kopyta . Wreszcie . Już go widać na tej gruszce .

A mnie zakwitł liliowiec od Ciebie.

A dobry duszek czuwa i się tylko uśmiecha ...
Gratuluję Tobie Danusiu oraz całej ekipie Gardenarium tak wspaniałego wyróżnienia!
To ogromne osiągnięcie i fajnie, że Wasza ciężka praca została zauważona. To bardzo cieszy i motywuje!

kris_bialystok napisał(a)

trawnik (raz nawożony, nigdy nie pryskany) może nie idealny - ale chyba nie jest źle
bałem się, że jest zbyt mało zbity i gęsty, że nie będzie wyglądać ta ścieżka - ale efekt mnie zadowala!



i to dzięki Wam!

A ja podejrzewałam,że jest to położony trawnik z rolki. Aż prześledziłam wątek Krisa. No niewiarygonde to jest. Bez jednego nawet chwaścika, idealnie nasiona rozłożone. Idealny kolor. Trawniki z siewu tak nie wyglądają jak je sieją amatorzy, co szukają porad na forum ogrodniczym. Niewiarygodne. Wspaniała robota, a podejrzewałam że robisz nas w bambuko

Tylko się czepnę, że do prostych linii rabat ten kształt mi nie pasuje.
Jakbym patrzyła na zdjęcie z ogrodu z lustrem.

Przyjechały szałwie Dojechały w bardzo dobrym stanie, niepogniecione, niepołamane, każda doniczka w woreczku - ziemia ładnie wilgotna. Sadzonki nieduże, lecz proporcjonalne do ceny Posadzone. Oczywiście nie bez obaw, czy nie za rzadko, czy w dobrym odstępie od kocimiętki...





Jutro poobcinam kwiatostany. Bo przekwitłe.

olga_ napisał(a)

Podstawa pod altanę wyszła tak...

Olga, a jak to zrobione?może ja zamiast żwiru zrobię taki u siebie?

Jako ciekawostka był ogóreczek a teraz będzie buraczek.