ale się rozpisaliście ten trawnik na żywo naprawdę nie wygląda... ja chyba na wiosnę zdecyduję się założyć go od nowa. Więcej z tym orzechem problema jak to warte..zdaję sobie sprawę, że on będzie jeszcze większy a jak na działkę 10 arową, to trochę za duży on będzie.. już jest ogromny, a co dopiero za 10-15 lat.. ?!
egzakli nie raz spotkałam się z opinią, że pod orzechem to nawet trawnik nie urośnie, kompletnie nic, ale nie zgodzę się z tym do końca. Trawnik rośnie, w pobliżu orzecha rosną ostróżki i rosną. co prawda grabienie tych liści jesienią jest pracochłonne i czasochłonne, trzeba właściwie codziennie to robić, ale to jeszcze można przeżyć. Liści tych nie kompostuję
Marcinku między tymi większymi a mniejszymi tujkami jest ponad rok różnicy, tak były kupione, wszystkie chciałam do wysokości ok. 120 cm i większość takich właśnie dostałam a kilka sztuk było mniejszych do 1 metra. I na podstawie doświadczeń stwierdzam, że obecność orzecha wśród rosnących roślin dookoła bądź w pobliżu niego nie jest taka destrukcyjna jak zwykło się mówić i pisać
uczę, ale nie w szkole muzycznej - prywatnie - niestety Zielona Góra to wbrew pozorom małe miasto, a 2 szkoły muz. które są mają dosyć młodą kadrę, średnia wieku to 35 plus i kobiety, które uczą przeważnie mają dzieci i nie planują już więcej, więc nawet na zastępstwo nie ma możliwości się zahaczyć chyba , że jakiś cud się wydarzy
no a próbowałaś w przedszkolach? u mojego Młodego jest wychowanie tzw estetyczne czyli nakierowane na teatr spiew taniec itp...taka mała dygresja..
a co do Twojego wjazdu to żeby nie było że zapomniałem to wrzucam coś takiego
tak mniej więcej to wygląda? ciemno niebieski to całkowity cień, jasno niebieski pół cień...
nie wiem czy nie za daleko pociągnąłem thuje pod orzecha...jego pozycja tez czysto intuicyjna (bo te 7 metrów to do orzecha było czy do końca kostki? )..może będzie łatwiej planować jak potwierdzisz czy tak tam jest..
o kurcze pełen profesjonalizm i tak to mniej więcej wygląda jak naszkicowałeś. Te 7 metrów jest do końca kostki a do orzecha będzie gdzieś ok. 5 m żywopłocik pociągnęłabym już z tujek, żeby to miało ręce i nogi + rośliny, które znajdują się wg projektu Przemka
a propos szkoły - nie wiem, czy chciałabym prowadzić zajęcia w przedszkolu, chyba nie mam do tego wystarczająco cierpliwości, zawsze chciałam mieć do czynienia ze starszymi dzieciakami, młodzieża i realizować normalny program. Wczesnoszkolne i przedszkole to chyba nie dla mnie... nie czuję tego .. i pracy z maluchami