A tak ogólnie .. Dziś był dzień wysyłki .. Wykopałam bez czarny dla Gosi Joanny ( a łatwe zadanie to nie było .. Bez był całkiem spory . A na dodatek zapakować tego słonia...łooooo..to było prawdziwe wyzwanie ... Wykopałam , zapakowałam i bez ruszył w podróż w daleki świat
Mi się tez skojarzyło to zdjęcie z dmuchawcami. Czy to są Krzyśki?
I mam jeszcze jedno pytanko, czy na poniższym zdjęciu to też jarzmianka? CZy możesz Pszczółko zdradzić jaka odmiana? Ma piękny, fioletowy kolor.
Dziś podczas sadzenia limki na patyku zauważyłam ,że coś się dzieje z jej wewnętrznymi listeczkami.. ... Jekieś takie żółte są...W ciągu dnia okazało się ,że te żółte listki opadają .. Jak tak dalej pójdzie , to ona wnet będzie łysa
Hej Madzia!
Ja też na trochę zniknęłam, zaglądam do Ciebie i szok dopiero co oglądałam jak budujesz skrzynie, planujesz a teraz wszystko u Ciebie tak bujnęło, że mowę mi odebrało. Wszystko pięknie u Ciebie rośnie, milo popatrzeć Stworzyłaś bardzo dobre warunki dla swoich roślinek. Gratuluję!
Wpadłam tylko na chwilkę pochwalić się eMowi "zakątkiem" różanym a on mi na to że, tyle razy chodził w tamtym kierunku i jakoś nie zwrócił uwagi, wrrrr................... Dosadzam szałwię, frosted i ice dance, zobaczymy wieczorem jaki misz masz wyjdzie.
Sosny wygoliłam od dołu, mam zamiar upchać pod nimi różaneczniki które rosną na "modernizowanej" rabacie z tyłu domu . Tam zostawię tylko Zemblę.
A teraz płotek, wracam do tematu osłony. Jest plan zawieszenia tymczasowej zasłony w formie osłony balkonowej od góry, do czasu aż roślinki nie urosną. Jeszcze nie widziałam osłony ale ma być taka ze słonecznikami ( prezent imieninowy od teściówki )
Dookoła by pasowały takie sielskie klimaty: malwy, słoneczniki ( ale to już dopiero na kolejny sezon) W tym może Rudbekie, jeśli zdobędę.
Zobaczymy jak będzie wyglądać. Na pewno sprawdzi się jako osłona. Pokażę jak już wymyślę.