Ale Wam się dostało i nam też... był i grad i za dużo deszczu, nasza droga dojazdowa też spłynęła, bo szutrowa, eM ze szpadlem i taczką zbierał i rozrzucał w tę i z powrotem, ale grilek z rodzinką był udany i dzisiaj słonko dopisało...u Was pewnie też...słonka życzę na nowy tydzień...
i gratuluję srebrnych godów
Dziękujemy Wam bardzo.
Szkoda, że tak daleko, ale cóż - życie. Mówisz, że czkało i że wspominaliście? Ja tez o Was opowiadałam- to i Wam powinno się troszkę czkać.
Kasieńko, my po imprezie całkiem wypluci. Nasi goście lubia biesiadować- w sobotę skończyliśmy o piątej, a już niedziela to od południa do wieczora - bo jak wesele , to i poprawiny.
czy to jeżówka green jewel?
Anabelki masz cudne jak uzyskać takie kwitninie. błagam zdradź mi.
Sylwia wiem że się powtarzam , ale ile razy do Ciebie wchodzę to nie mogę się nadziwić w jakiej świetnej formie są Twoje rośliny!!!
Tak najszczerzej na świecie mówiąc to chcialabym móc czytac w myslach aby wykraść Ci te tajmenice "w każdym szczególe" i zdobyć odpowiedź na pytanie "jak mam to zrobić"!!!
Padne na kolana i będę blagać