Coś tam jeszcze szumi w ogródku:

Dzwonek sarastro:





Dzwonki i lawenda - ostatnie podrygi:





Włochate dzwonki (a moze gwiazdki) ogórecznika:






Dzwonki mertensji syberyjskiej:






Lawenda i przypadkowe siewki






zapomniana róża Mon Petit Chu





Wioskowe klimaty:


- Mikołajek





- rudbekie i budleje:







- rudbekie z floksami:




- łany kocimietki:





- krwiściąg (miał być Sanguisorba Menziezie Burnet, jest NN) z kłosowcem (miał być Agastache Black Adder, jest NN oczywiście z krotona...) i słonecznikiem siewką





- przeuroczy nachyłek okółkowy od Halinki-zawitki:





- pompony rdzawych malw:

kilka liliowców dzisiaj

Black Emanuelle jest prawie czarny a na zdjęciu wychodzi jaśniejszy

Przyglądając się kolorystyce tego co jest wygląda to narazie dość smutno. Biało-zielono-żółto. I to tylko wiosną tak kwietnie (różaneczniki i azalie):



gdybym dorzuciła żółtą azalię, bo mam tylko 3 białe i 2 różaneczniki biało-żółte, pomarańczową żurawkę, brązową trawkę a wiosną żółte krokusy to wyszłoby tak:


mogłaby tam pójść jeszcze żółta hakonechloa przed Rh, jak już nie będzie koloru azalii i różaneczników to ona się pokaże, a miłorząb będzie jesienią żółciutki razem z nią

Macham...
Buziaki zostawiam...
i kawałek Francji

Marzena2007 napisał(a)

Aniu mam wolny internet i nie wiem czy udało mi sie wysłać pytanie... Jaką wysokosć mają Twoje Chopiny?
A alejkę wśrod roślin uwielbiam i pokazuj ją częściej a ja obiecuję więcej pojedynczych kwiatków

Marzenko moje Chopiny w tej chwili są niskie bo młode są 2 tzn. jeden kupiony, jeden z patyka wyhodowałam a trzeci z rajskiego stary krzak, ale został nisko przycięty, ale w rajskim zależy od roku rosły od 120 do 150 cm, a jednego roku to prawie miały 2m w gałęziach brzoskwini się chowająctu lipiec 2011 w rajskim taki normalny

a tu początek lipca 2012 widać, że wyższe

a większej perspektywy nie za bardzo mogę pokazywać, bo chwaściory sąsiadów widać, albo sznury od bielizny lub różne nieciekawe ploty, a na maty mnie na razie nie stać mam inne wydatki

Panorama fragmentu 22 hektarów.....

Ewuś...widzisz Was ???

Wczoraj po pracowałam nad rabatą przy szmaragdach aż mi się skończyły zrębki i agrotkanina


Niestety nie mam pomysłu co posadzić w to miejsce ? Podpowiedzcie trochę hihihi bo mam chwilową zaćmę 3 tawułki są w towarzystwie hortensji a przed nimi posadziłam trawę Hakonechloa a co dalej ? Nie wiem ! mam jeszcze żurawki Marmalade (nie wiem czy to prawidłowa nazwa) i Hakonechloa o żółtych liściach.

Tutaj jest wszystko z...bukszpanu
Bukszpany przed zamkiem...

za zamkiem...


Bukszpany witają...żegnają...

Kulają się...wiją...na obwódce i w rabatce...
Na zboczu...

bleebla napisał(a)

taki kwadrat wymodziłam

ja głosuję za kwadracikiem. Ale chciałabym zobaczyć jeszcze jaki jest widok w tą stronę z któej robis focie. to nie tutaj jest tras, prawda?

Pozdrawiam...
i chodź się zobaczpośród...150 000 bukszpanów
Jesteśmy takie malutkie....
Próbuję ogarnąć te 4 tysiaki fotek...

Widzisz Was...???

Witam Moje Miłe....

Bogda...bardzo mi miło, że Ci się udały...

Eluś...oj faaaajnie....

Ewuś...jak tam wspomnienia po naszych ''voyagach'' ???
Zaraz wrzucę parę fotek z tych 4 tysięcy zrobionych...
Na początek oczywiście mój wymarzony...Les Marqueyssac

Gabi...aleś mnie ściągnęła z tą kawą

Agnieszko...dziękuję za spotkanko i pyszne babeczki...
dziewczyny lubią brąz Podziękuj i pogratuluj czekoladowego wypieku córci

Gabi,Aguś...uzupełniam opowieści fotkami...
Agnieszko...tam to jest dopiero bajecznie...
Moja wymarzona od lat...BAJKA, w tym roku się udało...
Les jardins de Marqueyssac...najpiękniejszy ogród bukszpanowy we Francji...i w Europie

Ewuś....
Macham... i dziękuję za wspaniałe towarzystwo
i że Wam się chciało...jechać te 1800 km.



Początki ogrodu sięgają 1692 roku...



150 000 bukszpanów !!! Ciętych ręcznie...
cyk...cyk...cyk....

5,5 godziny emowskiej ciężkiej pracy i schody zalane

Hmmm mój wątek ostatnio bardziej budowlany niż ogrodowy


To i może jakiegoś kwiata dodam
Zauroczyły mnie

Sebek nie mam sumienia ich wyciepać bo co się do tego nie zabiorę to z gąszczu wychylają łebki maluch i wciąż kwitną ... teraz marnie bo są pod dachem i troszkę się nafochały gdy mnie nie było ... a konkretnie gdy racje picia i mniamania były okrojone ... ale podkarmię i za kilka dni znów będzie las stokrotek

mira napisał(a)

Donicę przechowuję w garażu ok 15 st w ciemnym miejscu - w poprzednich latach od czasu do czasu podlałam lekko a ostatnią zimę miałam pod stolikiem i zapomniałam może ze 2 razy podlałam, odpoczywały miały sucho - moje już mają z 5 albo więcej lat i są nadal w tej samej donicy i ziemi w której posadziłam - na wiosnę tylko na wierzch dosypuję nową ziemię no i zasilam i podlewam już systematycznie.

pozdrawiam

Mira ja niektóre co rosły w pojedynczych doniczkach powsadzałam do dużych donic co mi po przeprowadzce od róż zostały i teraz maja ciasno, ale mam i takie jeszcze w pojedynczych bo nie wiedziałam co to za odmiana muszę poczekać aż zakwitną i te maja po jednej kwiatowej łodydze, leniuchymoje też maja niektóre po 5 lat ale mam i młode zobaczymy na następny rok, ja swoje zima raz w miesiącu zraszałam

nie dawała mi spokoju ta rabata
poszłam o godzinie 23 zrobić przymiarki
ustawiłam 2 miskanty i porozstawiałam puste doniczki zamiast roślin i szybko naszkrabałam rysunek:



przy płocie 2 słoneczka to miskanty gaziella,
i jakoś tak mi pasowałao po skosie poukładać do nich azalie, choć na rysunku wyszło krzywo
żurawki by nawiązać do zawijaska i linii trawnika i ewentualnie biało zielone drobne carexy

co myślicie?