Jestem jeszcze pod wrażeniem.. i sama w szoku... z wielkim żalem pożegnałam ostatnich gości

Dom zrobił się pusty i smutny....
Dziękuję, za miłe wpisy...
Odnośnie spotkania swoje trzy grosze wstawię na wątku spotkaniowym.. powoli, po trochu, bo teraz muszę wdrożyć sie do życia codziennego.. i odespać

Dziś idę spać z kurkami
Ostatni goście ...
Bogdzia też już dojechała..z opóźnieniem 2,5 godziny.. litości te busy nie mają...
To był bardzo intensywny i niezapomniany weekend
Dziękuję wszystkim co przyjechali i tym co kibicowali.. teraz mi jest bardzo smutno...