Reniu, może to Cię zainspiruje... To z ogrodu Lucy Redman z Anglii
Masz śliczne floksy - ja akurat mam floksomanię... (co sezon cierpię na coś innego )
Ale zmartwiła mnie Twoja Limlajtka - moja jest cały dzień w pełnym słońcu i nigdy nie omdlewa, choć podlewam ją dużo mniej niż ogrodowe... A z hortensjami w donicach bardzo się napracujesz... No, chyba że masz pomocników do dźwigania...
Bożenko, ja floksów nigdy nie ścinałam do wazonu, ale Twoja kompozycja urocza Kojarzy mi się z pałacem, gdzie specjalnie wykształcony ogrodnik (?) robi aranżacje kwiatowe do poszczególnych komnat
A cynie też uwielbiam - są niezawodne, odporna na słońce i deszcz i długo kwitną
pozdrawiam
miałam wątpliwości co do glicyni, podoba mi się bardzo, ale faktycznie oprócz niej już nic nie mogłabym tam posadzić
ok., szukam niebieskiego powojnika
trawy-jak najbardziej
floksy nigdy mnie aż tak nie kręciły, owszem podobały mi się u kogoś (zwłaszcza u mojej sąsiadki na tle starej szklarni)-zresztą zdjecie już cyknęłam, ale ona ma fiotelowe, ale teraz chcę je u siebie, czyli nigdy nie mów nigdy
Agatko, mnie wystarczy jak mój ogródek będzie ładny, nie wymagam wiele
Adko, floksy cenię przede wszystkim za ich zapach. Teraz są nowe fajne odmiany, ale t starsze są też fajne. Przez Fabianki przejeżdżam jadąc na działkę. Jedziemy na Lipno, potem na Rypin. Adko, nie napisałaś mi czy masz wątek i nie pisz pani, bo my tu wszyscy mówimy sobie po imieniu.
Dopóki nie wyjaśni się sprawa z moją dzialeczką -mam ROD- muszę niestety wstrzymać zapędy
Ale jak wszystko pójdzie oki ,to M już wie ,że działamy!!
Obsadzone masz gęsto,z rozmysłem, ścieżka i donice też wypas!!!
Tak chcę mieć i basta.!!
Bo u mnie to ciągle kicha i nie ściemniam !!!
eh za tą kichę to bym Ci porządnie przetrzepała - masz cudowną działkę i dobrze mała kokietko o tym wiesz !
natomiast rozumię te obawy z ROD też trzymam kciuki, a najbardziej, żeby udało Ci się kupić własną działkę i nie mieć takich obaw!
jak to miło że ktoś chce mieć tak jak mam - noooooo
Celinko Twoje floksy obsadzone sa gęsto i ja tez tak chcę mieć i basta !
Pani Bożenko ,mnie osobiście floksy kojarzą się z dzieciństwem, one zawsze wyglądają romantycznie i świeżo .Zdecydowanie wolę taką wersję jak u pani.Co do pchlego targu dodam moją osobistą informację.[przepraszam nie powinnam zaśmiecać pani watku]
Mogę śmiało powiedzieć ,że 90% roślin z mojego ogrodu pochodzi z pchlego targu,wybór duży ,ceny dobre,jakość też .Jeden warunek,trzeba jechać rano ,ja wyruszam około 7.00.Mieszkam w okolicach Fabianek.Moja rodzina uważa ,że jestem kopnięta i gdybym mogła wszystkie pieniądze przeznaczyłabym na rośliny.A mój M mówi ,że jak wracam z targu to z daleka widać mój usmiech.To znak rozpoznawczy,że wszystko wydałam.
Serdecznie pozdrawiam .Adrianna.
Aż cofnęłam się aby popodziwiać twoje floksy, rzeczywiście piękne.
Właśnie jak one z chorobami liści? Pamiętam je z ogrodu babci i zawsze miały liście od dołu żółte albo wogóle ich nie było, tak średnio wyglądały. Jakie Ty Reniu masz z nimi doświadczenia?
Reni, piękne masz floksy, nie mają mączniaka? Ja dostałam pierwsze w moim życiu floksy, ale są to nieduże sadzonki. Floksy kocham za ich zapach. Zawsze kojarzą się z latem.
Widzę, że to jeden z lepszych hodowanych kwiatuszków w Twoim ogrodzie?. Już sama nie wiem, który mi się bardziej podoba - róże, lilie, floksy czy ten powyżej?
Gabrysiu, jak ty to zgrabnie ujęłąś! Celino, masz bardzo udane te trzy kwiatki
Celinko - floksy są NIESAMOWITE!!! Błękitne cudo! Musze dać znać Hani że takie u Ciebie są bo ona szukała niebieskich ! Wczoraj wstawione różowości - bajka A syn - bardzo fajny, sympatyczna gębusia Mój ma 17 lat .. oj, ciągle coś wymyśla szkoda gadać A córcia moja ma 10 lat > Pozdrawiam Cię M
Witaj Celinko, świetne zdjęcia zarówno Twoje rózowości jak i synusia z nad morza. Bardzo lubię floksy, chyba nie było ogródka działkowego bez nich. Pozdrawiam
Witaj Celinko, świetne zdjęcia zarówno Twoje rózowości jak i synusia z nad morza. Bardzo lubię floksy, chyba nie było ogródka działkowego bez nich. Pozdrawiam
Celinko,mi akurat wiejski klimat ogrodu odpowiada najbardziej,więc i floksy mnie zachwyciły Muszę zapolować na jakieś piękne kolory i u siebie też posadzić,bo mam tylko różowe.
Maju moje wszystkie przywędrowały z innych ogródków
I nie ma sie czego wstydzić! jak mi się coś podoba zawsze zagaduję właścicieli czy nie mają za dużo.I zawsze pada -jak do tej pory odpowiedź ,że tak! i chętnie wykopią