Kurcze to wymaga jakiejś reprymendy
zdjęcia nagietka nie mam ale w ub tygodniu jak lepiej mi się zrobilo z kolanem znalazłam się u Pana Bylinowego w Rzeszowie i co?
taniej niż u lekarza specjalisty a radocha na 102
więc nabyłam
bodziszki które mam ale jeszcze / czerwony i jakiś tam/
naparstnica apricot !!!!
pysznogłówka, paprotka,liliowiec Siloam Doodelburg !! jakiś bajer seledynkowy z prawie czarnym gadłem i na dodatek niski
żółte krwawniki
i w szkółce przyczepił się do mnie starszy Pan i dogadywał i zachęcał do zakupów tego co on wybierał tak bardzo chcial sobie pogadac, powiedzil że uwielbia kwiaty i że tylko czerwone są piękne bo widział że ja w żółte, a ja się spieszyłam bardzo a potem byłam zla bo Pan był bardzo sympatyczny i chyba szukał usprawiedliwienia dla swoich zakupów
a tu jeszcze inny zakup ostróżka i szałwia z przeceny

a to paprotka jw