Już skosilas trawniczek u ciebie ciepło więc trawka szybciej rośnie. Mój trawnik po wertykulacji na dodatek zimno to powoli rośnie. Ale jak tylko będzie cieplutko to będzie rósł z nawiązką.
Judaszowiec to nie problem z przezimowaniem problem czy nie omarzna mu kwiaty np teraz przy -4.
Widzę, że generalny remont trawnika. To dosyć duży trawnik Kamila.
Jak chcesz mieć ładny nie wysoki trawnik to kup nasiona Wimbledon.
Przed zasianiem trawy rozsieja najpierw nawóz wiosenny nie dużo, ale równo wszędzie. To ędzie dobry start rozgrab z ziemią potem przysyp lekko ziemia do trawnika, nastepnie wysiej nasiona lekko przegrab i zwaluj lub odwrotnością grabi przyciśnij (wklepac). I podlać. Pisze do ciebie a nie do eMa.
Zasiej jak będzie cieplo. To co podałam zrób przed samym wysiewem. A jak z chwastami nie wyrastają?
Jak wyrosną po siewie szybciej od trawy tym się nie przejmuj to jednoroczne skosisz i po nich.
Jakby co to pytaj zawsze doradcze.
Piękny ten bukszpan tfu tfu..mam podobną kulkę tylko jedna ćma się nie czepia.
Sasanka przepiękna a jaka duża Kępa.
W tym roku kupiłam nasiona i będę siała do gruntu. Mam dużo różnych nasion bo im też nie mogę się oprzeć. Nakuoie i nie wysiewamy, ale w tym roku powiedziałam sobie że muszę wysiać niech powoli rośnie.
W zeszłym roku wysialam naparstnice i ładnie urosły mam nadzieję, że w tym zakwitną.
U nas też dzisiaj mróz o 6 rano w Wawie ok -1, ale na wsi pewnie -3-4.
Pewnie wiśnia i bzy pomarzly. Nie mogę sądził kszakiw wcześnie kwitnących bo szlak trafia w ciągu jednego dnia.
Ela, przycinania mam ogrom. Cisy z tyłu domu, żywopłoty od ulicy, cisy żywopłoty 3 na ogrodzie, topiary, żywopłoty bukszpany itd. Zajmuje to sporo czasu, a najwięcej sprzątanie.
Oczywiście boję się tej stodoły, że się zawali albo jakiś pożar, bo tam pełno słomy!!
Ogród mam bardzo słoneczny, a ostatnio słonko na okrągło.
U mnie magnolie oberwały, reszta nie wiem, na razie nie mam czasu na ogród. Buziaki
E tam inny klimat U ciebie bardziej ogród osłonięty a u mnie jedna strona to jeszcze nie za bardzo. Tu gdzie Serby mam.
Za Serbami jest żywopłot liściasty ale słabo rośnie i do wymiany jest.
U mnie nie wszystkie mają już pąki rozwinięte wiec nie martw się .
Ten tydzień ma być już cieplej
Istnieje np trociny sosnowe lub igliwie sosnowe, ale pewnie tej naturalnej metody nie chcesz. To naturalne środki długo rozkładające sie. Ziemia kwaśna lub forf efekt krótkotrwały. Spróbuj poczytać trochę w internecie o kwasowości gleby.
Siarczan amonu zakwasza glebę zaraz a o to chodzi. Zresztą jak jest taki problem z zasadowości to trzeba kontrolować dosyć często ziemię. I mieć w zanadrzu dobra metodę czyli w postaci siarczanu.
Te magnolie rosną w zacisznych miejscach tak że wiatr im nic nie zrobi. Jedna ta biała przy budynku w rogu z dwóch stron ściana biała. Różowa w otoczeniu drzew i kościoła.
Dzisiaj o godz 6 rano było na zerze u mnie w Wawie na odkrytych przestrzeniach pewnie ok -2, -3. Te przemrozki są najgorsze zniweczą kwitnięcie krzaków. Tulipanom nic się nie stanie musiałby być mróz powyżej 5 stopni.
Taka to wiosna jakbym miała magnolie to bym płakała każda wiosnę z żalu po stracie.
W Powsinie mamy piękne arboretum z magnoliami.
Pawie na terenie przynależącym do kościoła siedzi pod swierkiem
Elu, dziękuję ,za miłe słowa! W domu wzięło mnie na zieleń w tkaninach i dodatkach.
Mimo ciągłego zimna kwitnień coraz więcej, ale oczywiście opóźnienie jest w porównaniu z zeszłym rokiem.
Jestem zła na tą pogodę i nie mam ochoty działać w ogrodzie w taką zimnicę. Kilka przeróbek zaczętych, czeka... na mnie, a ja na ciepełko
Dobrze, że wertykulacja i nawożenie trawnika zrobione i było już pierwsze koszenie.
Oglądam od końca któraś stronę i myślę, że masz dużo kulek do przycinania na ziemi i w powietrzu trzeba być nie złym fryzjerem aby to wszystkim ogarnąć wymodelowac. U mnie jeden bukszpan 3 kule i ledwo daje radę raz do roku tnę.
Mam tych jałowców sporo ale nie wysilam się przycinam dookoła i zrobione.
Nie boisz, że sąsiada dach że stodoly przy większym będzie w twoim ogrodzie. Ja to bym nie wytrzymała. Tam gdzie mam działkę też parę takich gospodarstw jest. Nawet jeden pijak mi się kłania.
U ciebie ciągle słonko świeci. Wszystko takie radosne. U nas zanosi się na mróz zawału dostanę jak zmarzną rośliny
Dzisiaj czas spędziłam na różnych spacerach. Wiatr silny i zimny, ale dało rady jak był teren osłonięty.
Co za zimno dawno nie pamiętam takiegobzimna o tej porze. Boje się przymrozków bo znowu kwiaty skosi wiśni, bzy, kalina Watanabe i Kilimandżaro miały już zalążki kwiatów.
Jak marznie odechciewa mi się magnolii. Dzisiaj takie piękne spotkałam przy kościele od strony południowej w rozkwicie od północy w pakach
Rozumie, dzięki, że zaglądasz i ci się podoba. Też zaglądam na wiele wątków nie wpisując się. Jak się wpisze to nie pamiętam, że byłam czytam od początku.
Każda z nas zagląda, ale nie da rady wszędzie się wpisywać. Nie potrafię krótko i zwięźle.
Do Arabelli nie trzeba żadnego wysiłku możesz dalej leniuchować kupic rusztowania i od czasu do czasu podwiązać. Mam takie płożące kkematusy, ale zrezygnuje z położenia jednak lepiej wyglądają podparte
Nie wiem Elu co to za żurawka bo dostałam ją od sąsiada.
Wyjątkowa jest ta żurawka bo ładna o każdej porze roku i nieźle wygląda po zimie. Tu na zacytowanym zdjęciu nie wygląda najlepiej bo do rośnie tu od 5 lat i do podziału koniecznie.
Wiosną ubiegłego roku tak wyglądała po oczyszczeniu i podlaniu florowitem.
Będę je w tym roku odmładzała to zrobię Ci parę sadzonek.
Hiacynty lepsze od tulipanów bo nie trzeba ich wykopywać i kwitną zdecydowanie dłużej. Ja wysadzam do ogrodu nawet te przekwitnięte w domu i kwitną niezawodnie. I ten upojny zapach.
Szafirki też niezawodne i długo kwitną. Tylko denerwują mnie ich liście po przekwitnięciu.
Elu, ja nieraz też tak mam, że chciałabym więcej roślin...ale i tak wszystkiego mieć nie można...no włąściwie można, tyle, że zrobiłby się za duży busz...
Na opakowanie nie patrzyłam, bo ciuchy mnie nie interesowały. Natomiast wsad w tych ciuchach to ładna i miła blondynka o klasycznej słowiańskiej urodzie w najpiękniejszym dojrzałym wieku. Starości i zmarszczek nie zauważyłam .
Dałaś mi pomysł na prowadzenie Arabelli, moja płożyła się po ziemi. Muszę ją zmusić do wspinaczki, koniec lenistwa.
W Wawie pusto jakby ludzi wywiało o godz 11.00 taki ruch na ul Świętokrzyskiej
A to nasza stolica z mojej perspektywy..patrząc od pałacu kultury po prawej najwyższy wieżowiec (drapacz) jeszcze go budują, trzeci żyletka, czwarty na górze basen. Bardzo dużo budują.
U ciebie jakiś inny klimat jak hortensje ruszyły. U mnie baptysja taka sama może ciut mniejsza. Gaura cieszę się że wypuściła. Siewki od razu trzeba przesadzać nim korzeń palowy wypuści. Szkoda mi tej różowej trudno może jeszcze kupię i raz doświadczenie zrobię bardziej nakryje. Albo nasiona zbiore.
Nie zaglądałam pod rozplenice ale pewnie też wypuszcza wszystko się opóźnia