Dziękuję, Irenko, zakupy będą w przyszłym tygodniu. W tym córka ma egzaminy, i nie chce jej zawrac głowy.

Poki co, u mnie też nie pada, ale do szklarni dziś muszę się wybrać, choćby na obchód.

I kontrolę ogrodu trzeba zrobić. Co urosło, co padło, co kwitnie, a co zwiędło.

Bawcie się dobrze. Miłego dnia.

Miłego dnia Haniu

oby obchód ogrodu mile Cię zaskoczył

Ja dziś wizytuję Warszawę

No ba! Wizyta w stolicy w ogrodowym celu, to cymes turystyczny.

Udanego dnia, Basiu.

hankaandrus_44 napisał(a)

Edytko, dziękuję za tulipanki. Moje jtulipanki już skończyły bieg. W ogrodzie dziś koszenie, i pielenie. Sadzenie i podlewanie.
Jednym słowem porządkowe sprawy. Ale już coraz lepiej w ogrodzie wygląda. czosnki wlazły w magnolię, floks chce zamieszkać u sąsiadki, azalia się wdzięczy, ale piwonia nic sobie z tego nie robi, cieszy się chociaż z jednego kwiatka.

Haniu u ciebie chociaż obficie kwitną azalie, u mnie bardzo źle. Chyba im kwietniowe zimnoniborzymrozki zaszkodziły. Odrosty szybsze od rozkwitu.
Peonie chyba mam taką samą.

Pozdrawiam

Haniu, dobrze, że zażegnane rozpierduchy przez rogate bractwo. Ogród pokazuje krasę w najlepszym wydaniu, rośliny kwitną, pogoda im sprzyja, Twoje oko poprawia ich kondycję i tak trzymaj... Jest pięknie, a bedzie jeszcze cudniej... Udanych kieckowych zakupów...

Kieckowe zakupy się przesunęły, ale zyskałam 3 dni wolności ogrodowej pod gruszą.

A grusza wygląda tak:

Bosko grusza wygląda, jednak montany pasują wszędzie.
Piwonia i azalie cudne, kiecka może poczekać

NowA piwonia, tym razem biała, Jednak zawirowania kwietniowe dały się we znaki [piwoniom drzewiastym. Każda z moich pupilek, lwitnie jednym kwiatem. Jeszcze jedna z nich ma ukryty pąk. Może zdąży w czerwcu?



Na chodniku ,między kostką, wyrosły mi takie grzyby, Prawdopodobnie, jest to któraś z kustrzebek, Niestety z chodnika musiałam je usunąć




Pracowałam głównie w warzywniku. jakoś to okiełznałam. groszek, cebula. pietruszka, rzodkiewka, fasola, ogórki, fasola, ogórki,sele, koper luzem i na końcu cukinia. Seler poszedł też luzem na rabaty, tak jak kalarepa. Czosnku nie sadziłam w tym roku.
Pozostałe ogrodówki w szklarni. Wysiałam brokuły na jesienny zbiór, już kiełkuje. Nie wiem czy nie za wcześnie, ale chce je dać po rzodkiewce, między warzywami.


Tyle warzyw u mnie, W szklarni aktualnie groch, mydło i powidło. Głowny wysad pomidory i papryka, sałata już prawie kończy. Rzodkiewka i buraczki też, jeszce mam wysiane lwie paszcze, i astry, i sałatę kruchą, za chwilę pójdą na zewnątrz, tylko muszę im uwolnić miejsce. A w fazie eksperymentu -okra w donicach i bakłażan luzem w gruncie.

Jak na moje możliwości dojazdowe, to i tak za dużo chciejstw. Ale tak lubie, żeby było co w ogrodzie nie tylko do podziwiania.


Na rozgardiasz nie patrzcie, to sa zasieki na rogatego między innymi. Mam nadzieję, że skuteczne.

Znaczy się na wczasach byłaś . Fajnie, pogoda dopisała.

Ta biała piwonia, jak moja.
Warzywnik na medal i dobre podejście do wszystkiego