Danko, chudy i ten kolor przemawiają za kupnem, ale muszę to przemyśleć.
Na razie obserwuję wiąz Variegata, potencjalnie do skasowania.
Bo liści trochę ma, ale jakieś poskręcane, a żadnych robali nie ma.
Wiązy są bardzo ładne, ale jak ich się nie trzyma w ryzach to potrafią zawładnąć sporym terenem.
Mój eM nie da przyciąć jednej gałązki i już mam spory namiot pod świerkami.
Danusiu sporo pracy przy oczku zrobiłaś. Posadziłas róże widzę i jeszcze inne rośliny.
Mój rondel zaczyna zarastać chwastami więc dzisisj hakowalam 2x aby chwasty padły na słońcu.
Jeżeli chodzi o buki Zbyszek ma swoje teorie też ma piękne buki. Ja też mam, ale mój nie chce rosnąć ma bardzo małe przyrosty nie wiem jaka to przyczyna.
Każde drzewko jak małe to jesy proeadzone przy patyku aby się nie złamało.
Grażyno, mojego zielonego buczka kupowałam jesienią i miał liście bordowo brązowe. Miał być królem na trójkąciku frontowym. Jakież było moje zdziwienie wiosną, gdy wypuścił mnóstwo zielonych listeczków i na gwałt musiałam mu szukać innego miejsca
Odnośnie Twojego wiąza , może spróbuj w wątku o chorobach, może tam jakiś ekspert zagląda.
Elu, do wiąza Camperdownii przymierzałam się już wcześniej, ale teraz znalazło się dla niego odpowiednie miejsce
Rabata przy oczku podobała mi się bardziej w tamtym roku. Była mniejsza i były tam w zasadzie tylko trawy. Powiększyłam ją, bo nie miałam gdzie posadzić róż płożących, dokupiłam azalie i tak zrobił się duży klomb.
Tego czerwonego buka mam 2 lata i ma już 2 m wysokości.