Chyba to zdjęcie przegapiłam.
W doniczkach masz klony zbyt głęboko posadzone. One muszą mieć najwyższe grube korzenie odkryte, bo nimi oddychają.
Ostatnio sporo musiałam się dowiedzieć o moim 'Orange Dream'. Wrzucę ci te notatki na priv.
Kilka kadrów z kolorkami wstawiam
2 dni do ogrodu nie zaglądałam a tam tyle się pokazało nowości.
Zawilce greckie zaczeły już jakiś czas temu, ale teraz świecą bielą najmocniej
Nastarej różance znowu niebiesko, prawdziwe łany niebieskości w różnych odcieniach
Wyjątkiem jeśli chodzi o okrywanie – chronienie przed przymrozkami – są klony (i generalnie inne rośliny też), które pochodzą z hodowli szklarniowej, które przyjechały z Holandii. One mają słabszą odporność. Trzeba je przetrzymywać w pomieszczeniu albo okrywać. Jeśli chodzi o okrywanie to nie może ono dotykać gałązek, bo zmarzną przynajmniej na kawałku od tego miejsca, którym stykają się z włókniną.
Nigdy nie okrywamy roślin sztucznymi materiałami czyli np. białą agrowłókniną w dodatnich temperaturach. Klonów lepiej nigdy nią nie okrywać chyba, że chcemy pisać referat z rozwoju pleśni i grzybów.
Na zdjęciu widać jak w Szkółce Przytok „opatulają mrozoodporne drzewka na zimę
Te delikatne są zimowane w tunelach.
Kompost zawsze możesz domieszać. To nigdy nie zaszkodzi, a po 2 latach to nawet lepiej dać. Do gliniastej dodaje się piasek drobnoziarnisty, a dla takich wymagających przepuszczalnej gleby jak klony, jeszcze lepiej jest dać drobny żwir granitowy.
U mnie jest 30-40 cm ciężkiej IV klasy, a pod tym glina. Zawsze kopię duże dołki i to co wykopię mieszam z kompostem i piaskiem. Dla kwasolubów dorzucam korę, bo ta ostatnia spowalnia odkwaszanie.
Przeglądałam ostatnio sporo wątków, gdzie wiosnę widać na całego. W tym roku posadzę duuużo cebulowych, żeby w przyszłym roku i u mnie było tyle kolorku co u Was
Na razie czekam na moje "aż" kilkanaście tulipanów, które niebawem zakwitną. Bardzo je lubię, są takie mini mini
Przysiadłam dzisiaj poprawić moje rysunki i... niewiele lepiej wyglądają
Jak ktoś nie ma ręki to choćby i dziesięć razy rysował lepiej nie będzie.
Dlatego wrzucę co mam, a za chwilę pospieszę z tłumaczeniem co jest/ było czym.
Trochę sie zagalopowałam i cześć narysowana jest po staremu cześć już po drobnych zmianach, ale ponumerowałam i postaram się wyjaśnić najlepiej jak mogę
Mam dla Ciebie dobra wiadomosc Pomidory Betalux sa odmianą partenokarpiczną, co oznacza, że zawiązuja owoce bez zapłodnienia. Zatem, nie wymagają zapylania
To w ogole bardzo wdzieczna odmiana pomidorow.
Pozdrawiam
Wiosna tym roku się powoli rozkręca, patrzyłam na zdjęcia z zeszłego roku to była już bardziej zaawansowana, no ale coś kwitnie, nie ma co narzekać
Chciałabym na moją rabatę bylinową posadzić ze trzy cisy, żeby stworzyły taki pionowy, strzelisty akcent, który cis wybrać? Lokalnie widziałam takie odmiany: Stricta Viridis i Fastigiata Robusta.
a to rzeczona rabata
Wczoraj pojechałam do Aucahan po mrożone wiśnie i wyszłam z wiśniami i grujecznikiem pendula Chyba go posadzę na tej rabacie przy wejściu.
Nabyłam też urocze prymulki, kwitną krokusy, hiacynty, tulipany też się śpieszą.
Śliczne te przylaszczki, chyba też sobie takie sprawię. Będą pasowały do mojego leśnego zakątka pod czereśnią, gdzie rosną już przebiśniegi, śnieżyce i konwalie.
Myślę też, żeby posadzić kilka borówek. Jakie odmiany polecasz?
Śliczna ta wisienka Rozdrabniacza zazdroszczę, już myślałam o nim w tym roku, jak zaczęliśmy ciąć miskanty, platana. No cóż w tym roku jeszcze się pomęczymy.