Aniu ogród w tym roku suszą umęczony. Na szczęście w ten weekend troszkę popadało, rośliny się podnoszą, choć jak chciałam miętę od sąsiadki w łące dziś posadzić to tylko tak na 4 cm wilgoć w ziemi jest, ale lepszy rydz niż nicDomek( chatka jeszcze nie posprzątana, placyk wokół zarośnięty bo nadal zamulony, kiedyś odkopiemy, może do zimy się uda Remont póki co ma pierwszeństwo
Buziaki dla Was
Ja tam nie wiem, ale według mnie ten zakątek z tą trawą nie wygląda źle. Mi nawet się podoba może inny kolor tego płotku, ale naprawdę to miejsce nie wygląda źle, ale czasami tak jest, że coś nam nie pasuje i jakiś pomysł sam, niespodziewanie wpadnie
Prawa strona natomiast tak wygląda. Kostka będzie usunięta to wiadomo Rosnąca na rogu roza Aspirin Rose bedzie wysunięta bo jest naprawdę szeroka i cudna, nie wiem jak to jest, że ona nie śmieci płatkami
Wtedy pod hortensja widzę trawy, teraz jest stipa ale jej nie widać. Przy pniu drzewa jest obecnie mix i taka trochę poczekalnia dla roślin, które miałam. Jest trochę cienia tutaj i widzę skarpetki hakone. Rosnąca lawenda i kulki przydadzą się
Nowy żywopłot będzie inaczej poprowadzony i będzie szerszy. Kusi mnie aby tutaj po prawej stronie posadzić seslerię z szałwią. Fiolet i limonka do pastelowo białej aspirynki będzie pasowały.
Ja w L-u odwróciłam głowę od cebulowych, oczywiście z żalem
Mój plan przesadzenia prosa nie wyszedł, nie byłam w stanie, nawet przy pomocy eMa, ruszyć kępy, tak są wrośnięte w korzenie grabu.
I muszą zostać.
I, żeby mi się nie zmarnowało przygotowane miejsce, wykopałam i posadziłam miskanta, chyba nie Little Miss.
Ma to jedną wadę, nie widać dobrze jasnych miotełek na tle jasnej ściany.
Podłożyłam zielony płotek i to też nie to, będę szukać koloru, który będzie dobry.
Budynku nie pomaluję, ale jakąś płachtę zainstaluję.
Miskant Morning Light trafi w miejsce wykopanego.
Danusiu to chyba ta sama trawa. Trzeba obserwować dalej. A jak że źdźbłami zielonymi.
Wg mnie jak porównałam to są takie same.
Czekam aż u mnie zakwitnie.
U ciebie wcześniej ruszyła jest cieplej.
Ta fota 3 i 4 to już tak kwitnie u ciebie?
Myślę, że drzewko tutaj się wpasuje, jest widoczne z tarasu i fajnie padają promienie słońca a takie listki warto podkreślić.
Przy hakone kostka zostanie przesunięta i kamień uzupełniony. Teraz te wycinki dziwnie wyglądają bo jest jeszcze właśnie obecne obrzeże.
Kule bukszpanowe i hakonki zostaną na swoim miejscu, wysadzę trzmielinę i mam plan na posadzenie hortensji ogrodowej bo nie mam na nią miejsca, a rośnie w donicy, jest spora. Tutaj byłaby tylko kosmetyczna zmiana.
Przy judaszowcu nie wiem co posadzić. Mam fajną niską, bez kotków rozplenicę i będę ją dzielić. Może właśnie ona będzie towarzystwem
Mało fociłam hortki w tym roku. Są w ogrodzie jak szkielet ogrodu. Muszą być i już .
Ładnie przebarwiają się Little Lime. Chociaż w tym roku zaskoczyły mnie in minus pokładaniem po deszczu.
A to Limki, Vanilki i ta najciemniejsza której nazwy nie pamiętam .
I jeszcze Vanilka wsparta na dziesiątkach patyków .
No dobra. Teraz przyjemniejsze widoczki. W sumie to non stop to samo wrzucam .
Forest Pansy. Urósł w tym roku.
Są takie róże u mnie, które ładniej kwitną przy drugim kwitnieniu. Nie tak obficie ale kwiaty mają o wiele ładniejszy kolor. Taka jest Mary Ann. W czerwcu kwiaty są takie jakieś blade, sprane .