Nie wiem czy kogucik ma wpływ na produkcję jajek--bez niego też miałam sporo--to raczej wiek kur ma większe znaczenie,ale gwiazdą kurnika jest bez dwóch zdań.
Z racji wieku coraz gorzej znoszę dłuższe rozstania z domem -myślę że to był mój ostatni taki półroczny wypad-no ale mówią:"nigdy nie mów nigdy".
..a o komfort życiowy moich kurek zadbał mój Zięć i tak go to wciągneło że też chce mieć kurki i będzie budował kurnik.
To zupełnie inaczej niż u mnie -jesienią ogród nietknięty,a i teraz niewiele mogę zrobić ze względu na pogodę a raczej na niepogodę.
Bożeno a "Błękitnego Anioła kupiłaś?,posadziłaś?
Na pokuszenie dla Ciebie jeszcze jedna jego odsłona u mnie.