Aniu(Anabuko), fajnie, że mogłyśmy się zobaczyć bo w ubiegłym sezonie jakoś trudno było! Może w tym będzie częściej!?
W ogrodzie na razie trochę smutno, pustawo. Wczoraj śnieg dodatkowo przykrył pozimowe niedoskonałości, ale też cieszące już kolorki zapowidające utęsknioną wiosnę!
Czekoladowego sekatora, szkoda mi zjadać, może powieszę w gablotce z napisem: "W sytuacji ekstremalnego wyczerpania pracą w ogrodzie, spadku energii, czy braku formy do podjęcia działań ogrodowych bądź przy kiepskim nastroju - proszę zbić szybkę w celu uzupełnienia w organiźmie braku cukru i uwolnienia endorfin!!!!" albo prościej: " MASZ DOŁA OGRODOWEGO-ZJEDZ SEKATOR!!!
Basiu, bo to bardzo możliwe, czasem wykopuję takie skarby!
np. jakiś czas poszukiwałam swoich ogrodowych nożyczek, znalazły się podczas przesiewania kompostu Już ich raczej nie użyję
Nasza lubelska grupa coś się skurczyła na Ogrodowisko, towarzysko też mniej aktywna! Ale nas kilka pozostało, fajna taka "grupa wsparcia ogrodowego" !!!!
Czekoladowy sekator zrobił furorę! Na spotkaniu i tutaj
Tymczasem w ogrodzie już robi mi się "niedobrze" od "cukru pudru"!!! Chcę wiosny!
Dodatkowo boję się by mi mąż ( wielbiciel czekolady i produktów czekolado podobnych!) nie wsadził zębów w jakąś zardzewiałą ozdobę ogrodową, odkąd dowiedział się, że ten sekator jest czekoladowy!!!
Sekatora na razie dobrze strzegę!!!
Zaczęłam kolekcjonować takie znaleziska!
Myślałam, że od Agi mam kolejny eksponat
Tym bardziej, że jest bliźniaczo podobny do mojego starego sekatora, na którym widać ząb czasu i różnych warunków atmosferycznych też! Ale jeszcze działa. Zdjęcie przed naostrzeniem i przygotowaniem do sezonu.
Tu w towarzystwie czekoladowego