Syla,, jesteś bardzo miła... a ja juz wszędzie, łącznie z sobą to kompletny niedoczas. Ja do Ciebie też lubię zaglądać Nadrobię wszyto, ale czekam na sposobność Ciekawa jestem Twoich rewolucji, któych zawsze jest dużo.. i z rozmachem wszytko I w dodatku ładnie
Odpowiedz dla niezainteresowanych dlaczego w takim małym ogrodzie mam tak dużo roślin...
Bo sadzę piętrowo.. dosłownie..
Fragment bylinówki
Różaneczniki, azalie, byliny, cebulowe, lilie i paprocie.. i..i....i...i..
A tu jak przycinam kocimiętki... po prawej przycięta jakiś czas temu, a po lewej przycięta w sobotę... Tnę krótko.... można sie bawić w kłoski, ale kto ma na to czas.. też odrosnie.. co widać na foto..
Anek pięknie u Ciebie wiem ze się nie wyrabiasz więc spaceruje u Ciebie z tym co masz na rh pierwszy raz sie spotykam ,ale u Ciebie wszystko jest mozliwe ,buziaki
Agatko,
sprawdziłam i przepraszam, że wprowadziłam Cię w błąd. To Arabella,
"Betty Corning" mam w innym miejscu, wygląda jak dzwoneczki. Zdjęcie nie najlepszej jakości i słup też nie najładniejszy, ale cóż...
Moje też kupione w tym roku, pięknie zaczynają kwitnąć, na razie niczym ich nie nawoziłam, od podstawy dałam im tylko lawendy i żurawki, by zacieniały korzenie.
Za przepis na nawóz od ani-monteverde bardzo dziękuję, na pewno skorzystam, ale nie wiem , czy w tym sezonie, skoro na razie ładnie idą. Chyba wtedy lepiej je zostawić samym sobie.
Nie mów o komarach, bo jak nie mam komarów to w tym roku chcą nas zjeść żywcem.. na tarasie i przy domu to spoko, ale wejście w cieniste zakątki to już masakra..
A tu widać moją Grahamkę jak się rozpycha na tarsie.
Robert.. nagranie chyba nie szybko, po postanowili przyjechać ponownie w lipcu I nawet coś mówili o jesieni, ale .... stwierdziłam, że mam fajne fotki
I martagony, kwitną pierwsze razem z azjatkami.. podaję nazwy
ARABIAN NIGHT