Tak. I sztywne, i odporne. Godna polecenia VF rosną u mnie dla ich wyjątkowego koloru jak się przebarwią.
Motyli u mnie dostatek. Z każdej strony latają. Teraz jeszcze sporo lawendy kwitnie przy różach, a przy pagodzie mam zwykłe jeżówki i liatry, tam też latają
Grzyb na liliach? Nie, nigdy dotąd. Najwyżej mi orientalne zmarzły...Podlej Previcurem może...
Na razie to taki upał i słonce ,ze fotki mi nie wychodzą
Lilia nie wiem jak się nazywa ,podejrzewam ze BIG BROTHER
kupiłam jako MR JOB,ale na pewno nią nie jest
Nie ma cebulek ani na łodydze ani przybyszowych.....jak posadzilam 2 cebule tak już 3 rok są dwie łodygi,czyli nie rozmnożyła się z cebul
Faktycznie jest wysoka ponad 1,5m,
kwiat duży , sztywny i silnie pachnący
Czy znasz nazwę tej lilii? Czy ona ma u Ciebie te cebulki na lodydze? Mam taką jest wysoka i niesamowicie pachnie ale tych cebulek nie wytwarza. Nie wszystkie lilie maja te napowietrzne cebulki?
Basiu zmiany u Was ogromne, bardzo mi się podoba jak zestawiasz rośliny. Czekam na więcej fotek.
Dziękuję
Nie przejmuj się, z oczkiem kupa roboty, zrób sobie ciurkadełko
Tak, to jest przyjemne miejsce, siedząc w altanie można nawet podczas deszczyku obserwować sobie życie nad wodą
Nowość koniecznie wypróbuj, albo zapraszam do mnie w piątek
Pięknie witam imienniczkę
Fotki kiedyś, to tylko z aparatu na kliszę i na papier, teraz cyfrowo jest dużo łatwiej, papierowe muszę skanować, żeby pokazać
Dziękuję
Róże, mam nadzieję, że tym razem, z pomocą O, uda mi się ich "nie zamordować", jak to stwierdziła Kindzia
Dziękuję
Jeśli chodzi o wodę, to najgorsze są pierwsze dwa lata, potem rozrośnięte rośliny doskonale natleniają i jest jak jest, nie mam żadnych filtrów, oprócz fontanny, która chodzi cyklicznie w ciągu dnia i tylko w sezonie letnim.
Przedłużenie skarpy z palisadą (już bez palisady):
Wiejskie klimaty - rudbekia na tle fasoli sąsiada (nie planowałam żółtego, ale jakoś nie umiem się ich pozbyć )
Róża Chopin - dwa krzaki posadzone razem - docelowo na tle złotych szmaragdów - nie wiem co wsadzić pod nią - na razie to przechowalnik
Wejście na placyk zabaw (docelowo będzie tam pergola):
Rabata z serbami w rogu (nie będzie tam słoneczników, za to więcej hortensji )
Różanka - akurat róże mają przerwę, więc widać lilie - koperek już zjedzony, a chryzantemy były z donic - pewnie nie przezimują, więc znikną same - docelowo nie ma tam być żółtego ani pomarańczu.
Jeszcze widok z góry, nieaktualny, ale dla zobrazowania kształtu rabat:
Piękna ta Mega Perl a sztywne ma pędy i odporne na deszcze? Bo "wanilki" są łamliwe. Sliczne te motylki no gratuluje Kasiu U mnie Kasiu pierwszy raz lilie chyba jakiś grzyb zaatakowal, miałaś tak kiedyś? Za dużo ulewnego deszczu może?
robiłam powtórkę dla Asi a dokopać się niełatwo , bo giardinka jeszcze mała..choć muszę przyznać ,że kwitnie ńieprzerwanie aż się bojammm zapeszać ciekawe jak szybko ją ukatrupię tamta wytrwała 3 lata, tak wiec całkiem całkiem
Jak wywalę kompostownik , a wywalę to zrobi mi się ciut miejsca i teraz dumam czy róża czy lilie
Haniu, wszystkiego co najlepsze, zdrowia, słońca i pogody ducha
Pomidorki, jakie dorodne i chyba kilka odmian, lilie cudne i pachnące , Edenka jak malowana, kolorowe dalie i Galtonia. Galtonia, to ulubienica mojej mamy, sadzi ją wczesną wiosną w doniczki i później upycha w ogródku gdzie się da , mam tego całe łany
Lilie kwitna już pojedynczo ale kolorowo jest dalej bo róze, jeżówki, milin oszalał a już myslalam, ze go wymroziło, cynie, floksy, no i teraz jest hortensjowo