Pozazdrościłam dziewczynom i postanowiłam troszkę zilustrować moich zakątków, żeby juz nikt się na mojej działeczce nie gubił.
1) Ścieżka do warzywnika - biegnąca z południa na północ. Bardzo często nią chodzę, bo na jej końcu, prócz warzywnika, mam tam jeden z moich licznych kompostowników
Zdjęcia z zeszłego roku teraz stary pień zastąpił obelisk po którym w tym roku pieły pachnace groszki.
Ładne zdrowe sadzonki, o sadzeniu wiesz. Pamiętaj by przy tak późnym sadzeniu dodatkowo od góry nakryć liśćmi trocinami czy co tam posiadasz co wiosną trzeba będzie usunąć. I o tym, że w zależności od odmiany miewają różne okresy kwitnienia, że jedne będą sztywne, a inne się położą pod ciężarem kwiatów i że nie wszystkie po kwitnieniu ładne liście miewają. Są takie co jesienią cudny kolor liści łapią, a są takie co już po kwitnieniu tracą mocno na urodzie liścia. Ale pewnie temat już zgłębiłaś i wiesz, które jak się zachować powinny
A i nie zdziw Się jak któraś zamiast pachnieć będzie śmierdzieć, tak też bywa. Ja się tak zdziwiłam właśnie
Ptaki oblegają stołówkę, a to co spadnie to zaraz zbierają grzecznie... Fotka kiepska, bo przez szybę i trochę za daleko...
a 2 sikorki co chwilę chowają się w tym domku...tam zacisznie...
Grunt to że nie jestem sama w chorobach, ogród i takie niespodzianki jak zima pomagają zapomnieć na chwilę o złym czasie,
a wnuczki pomagają w tym wszytkim jeszcze bardziej
Mała Iga
najmłodzsa Luiza
Kubek to tegoroczna świeżynka ,też bardzo mi się podoba to mój ulubiony rodzaj kubka
Ja sobie przyjęłam zasadę , że na tyg. zero słodyczy, ewentualnie gorzka czekolada. Ale w weekend sobie coś słodkiego zjem.Trzeba znaleźć balans
Felco przetestuję i dam znać,ale już widzę, że to całkiem inna liga niż Fiskars itp.
Czytasz Iwonko w moich myślach... Marzę właśnie o tych większych nożycach Ars kr-1000 do cisów niebawem Dzień Kobiet
Mnie też Fiskars zawiódł. Chociaż dla "świeżego "ogrodnika jest ok.
Dzięki za pochwały dekoracji ,też mi się podobają
Ja też miałam mchu sobie nazbierać,ale nie uśmiecha mi się teraz grzebać w zaspach
A co do dekoracji, to zrobiłam kolejne. Tym razem choinki DiY ,uwielbiam takie ozdoby w sklepach półki z ozdobami omijam szerokim łukiem. Takie zrobione własnoręcznie cieszą mnie najbardziej
Od września mnie nie było, chyba to był najgorszy okres mojego bytowowania wogóle to odbijam się od szpitala do szpitala
ale w lutym idę na emeryturkę, więc będę mieć więcej czasu na podreperowanie zdrowia
Tymczasem grudzień i pierwszy śnieg w Aganiowie
Pozdrawiam
Wpadłam dziś na chwilę do Obi, bo akurat przejeżdżałam. Efekty są
Miś pilnuje kominka
Dla skrzata szukam miejscówki. Może się zmniejszać
Girlanda i lampki na poręczy też z tego sklepu. W głębi zdjęcia widać (za oknem) zapasy drewna do kominka, stosik jest wyższy ode mnie . Na kilka dni starczy, palę od rana/przedpołudnia do wieczora, jak jestem w domu.
W Krakowie i okolicach zimowo bardzo Prawdziwy grudzień.
Niesamowite jest to zdjęcie Martka, bardzo mi się podoba.
I te skrzydełka ptaszków... takie delikatne wachlarze.
Prezenty świetne, grzeczna dziewczynka z Ciebie
Ciekawa jestem wykorzystania wózka, bo narzędzia to wiadomo. Szczególnie "widelec" mi się podoba, super do podważania chwastów.
Misę na pewno fajnie zaaranżujesz, ta Aprilkowa jest mega inspiracją.
Świetnie udekorowałaś oranżerię. Szczególnie podoba mi się zielony wazon i gałązki u sufitu.
Oranżeria to była u Ciebie najlepsza inwestycja ogrodowa. Jest cudna.
Prosta, nowoczesna a zarazem bardzo przytulna. Światełka i koza robią niesamowity klimat.
Regał kupiłaś gotowy czy robiłaś na zamówienie? Jest idealny.
Pozytywnie zazdroszczę tak ładnego miejsca
Czarna konstrukcja fajnie teraz kontrastuje ze śniegiem.
Wieczorem ze światełkami jest pewnie magicznie...
Dzięki za pochwały zmian, gdyby nie zdjęcia trudno byłoby w nie uwierzyć
O tak, lubię tę bujność
W zapożyczonej ścianie denerwuje mnie ta wstawka z pustaków, liczę że za jakiś czas zasłoni ją świerk, który się tam wysiał
Teraz jest taki, niech rośnie jak najszybciej♥️♥️♥️
Haniu śnieg u Ciebie taki w sam raz, bez efektu przytłoczenia. U nas troszkę przesadził
Podziwiam za sporty zimowe, fajnie zobaczyć Cię na biegówkach.
Ładnie uchwyciłaś "pistacjowe ptaszki", to sikorki? Na tym drzewie mają obiad dwudaniowy, naturalny i od Hani
Co to za kuleczki? Dużo ich na gałęziach.
Jestem w drugim tomie Ani, nie sądziłam, że taką frajdę sprawi mi po latach powrót do lektury z dzieciństwa.