nadmiar wiedzy czasem jest kłopotliwy i wprowadza zamet ale ten przykład powtarza sie wszędzie i dlatego zaczęłam dopytywać bo ni emogą mi wyjśc z glowy te irysy
zapisałam w kalendarzu przypominajkę, dziękuję
Mam jeszcze pytanie bo czytam sobie i trafiłam na info ze irysy źle znoszą sąsiedztwo tulipanami i tak trochę zgłupiałam co oznacza sąsiedztwo - jedna rabat, czy tuż obok ?
edit, zapytałam Mazana i dostalam info że "Bezpieczna odległość w allelopatii ujemnej to ok. 0,5 m między korzeniami/kłączami."
Klona przesadziłam na rabatę z korą i podsadziłam hostami, jedna jest tylko okazała (szkoda mi było ją dzielić) a reszta mizerne trochę, ale za free były.
Magnolia dostała stożki bukszpanowe, za rok dojdą kuleczki z poczekalnika lub berberysy.
Magdo, dzięki za to pytanie. Głupia baba ze mnie. Myślałam że turkuć w ogrodzie jest jeden i jak się go pozbędę to koniec kłopotów. A to wcale nie takie łatwe.
Filmik instruktarzowy, całkiem solidny:
skąd to znam, miałam kilka host, dokupiłam parę a teraz nie wiem gdzie to upchnąć bo cienia u mnie jak na lekarstwo....hosty w słońcu u mnie od razu żółkną żurawki właśnie miałam w tym miejscu zielone i żółte, żółte ładnie wyglądały przez sezon, chyba ich tam już jednak nie dam bo straszyły.....do cienia mam jaszcze 3 zawilce paproci u mnie pełno i rosła u mnie bezroblemowo w słońcu i nic im nie było, z uwga na to, że robimy też ogrodzenie eksmituję je w inne miejsce, tworząc taki leśny zakątek..eh te dylematy może macie pomysł na małe drzewko najlepiej wielopniowe? (tylko nie magnolia) chyba że wsadzić kolumnowego świerka plus np. małe coniki by w zimie też było zielono?
będę pamiętać, chyba bym sie pochlastała gdybym miała ponad sto lawend wymieniać...
patrzę na zdjęcia z działki i wlasnie zaczynam Twój drugi watek i myslę sobie...chryste...czy napewno tam powinny być dzieci?? tak cudnie..