mamy folię i nie zdejmujemy, tylko trzeba zakupić tę najgrubszą i polecam. Kilka ładnych lat wytrzymuje bez zdejmowania. Nie opłaca się zdejmować i dziurawi się. Jak duże ilości śniegu to trzeba zgarniać.
Ja też nie jestem specjalistą od chorób i szkodników, bo to bardzo trudna dziedzina. Raczej poruszam się w tym na zasadzie przypuszczenia i opryskuję intuicyjnie.
Moim zdaniem ma to bardziej związek z przesadzeniem i mrozem niż chorobą. Może tej wody przy podlewaniu miały za mało, albo wręcz przeciwnie - za dużo? Topsinem nie zaszkodzi opryskać, ale trzeba obserwować aż zaczną rosnąć, co się będzie działo.
Rozgrzeb gdzieś w korzeniach i sprawdź jak jest teraz z wilgotnością gleby?