Iwonko na szczęście poczta pantoflowa i internet dobrze działają i piesek w niedziele przed południem już znalazł swojego właściciela
Marzenko ja tam do róż na pełnym luzie podchodzę

dzisiaj na obchodzie ogrodu zbadałem sprawę i jednak wszystko zielone, pąki pomroziło, ale to było oczywiste. Na sadzonych jesienią zmarzło to co wystawało poza kopczyk czyli jakieś 2-3cm

Strasznie jestem ciekaw jak się rozrosną róże w tym roku, zapas rękawic spawalniczych przeciw kolcom już sobie przygotowałem przy okazji porządków
Edyto dziękuję
Reniuz tego co wiem stipa nie wymaga stratyfikacji, w zeszłym roku siałem z paczki, w tym roku zebrałem nasiona z ogrodu, wysiewam w przyszłym tygodniu