Rojodziejowa napisał(a)

Może nie idealnie, bo mam wrażenie, że światło tu robi swoje. Tu masz wszystkie z galerii. To powinno dać obraz jaki to kolor.


Nazwa szkółki leci na priv.

Kolor jest niesamowity! Zachwytom nie ma końca. Rabata będzie hitem!

Ale naklepałyście, siostry. Ja w międzyczasie obskoczyłam Szmita i moją szkółkę po sąsiedzku. No i znów sadzenie...
Odpowiadam zbiorczo o bukach - u mnie na piachu hulają jak ta lala. I to niezależnie czy słońce czy cień. O grabach w moich warunkach mam jak najgorsze zdanie, vide mój żywopłot, który dopiero teraz, po prawie 9! latach daje się zauważyć. Choiny też rosną bardzo dobrze, podobnie klony i magnolie. Najlepiej przejść się po okolicy i sprawdzić jakie gatunki lubią to, co im można zaoferować.

Co do brzóz, to moje ok, ale znajoma z Podkowy mówi, że tam też wypadają.

A na koniec fotka Żurawka Frilly, ciekawe co z niej będzie...

Judith, dziś mam częściowo wolny dzień, pół dnia przy kompie, pół w ogrodzie. Wrzucam zdjęcia rabaty, która spodobała się Tobie, ale dziś mnie samą także zauroczyła Tak bardzo, że nawet ją opieliłam Nazwałam ją "biała". Staram się tam sadzić tylko biel. Nie potrafię dobrze zestawiać kolorów i taka rabata wydaje mi się na tym etapie ogrodowania całkiem bezpieczna

Składniki: buki Dawyck Gold, róże Desdemona (nie są całkiem białe), rozplenica Hameln, biała odętka, biały floks nn, białe kosmosy Cupcakes, szałwia Salute White, molinia Edith Dudschus, Hakonechloa macra - te podarowane - i tylko dlatego tak się rozpędziły - kupne sadzonki to pomyłka.

Rabata powstała trzy miesiące temu, w pierwszych dniach maja, róże sadziłam w listopadzie 21.

Dziś:

Dario, Ago, Haniu, Sylwio, Judith, Asiu, cieszę się, że podzielacie moje zauroczenie kosmosami Cupcake to u mnie prawdopodobnie jednoroczny eksperyment. Nasiona zamawiałam w jakimś czeskim sklepie. Niestety, jest nikła szansa, że wysiane z zebranych nasion powtórzą cechy, nie ma więc sensu, abym Wam cokolwiek obiecywała. Jeśli zdecyduję się zamówić, to oczywiście, Sylwia, poślę Tobie część nasionek (w opakowaniu było jakieś 30). Anda też pisała u siebie, że nie otrzymała z nasion powtórki. Tu jest więcej o tym kwiatku. https://thebikinggardener.com/2017/09/18/cosmos-cupcakes-a-botanical-conundrum/

Sylwia, fotka z poranka to trik spowodowany użyciem trybu panoramicznego Taka cyfrowa kompozycja. Siedziałam metr od warzywnika i maks 3 metry od rabaty z różami nie ma trawnika na szczęście aż tak dużo

Judith, kosmosy wysiewałam pod koniec marca, dokładnie 28, do multiplaty - podłoże gotowe do wysiewów zmieszane z perlitem dla rozluźnienia. Siałam jedno nasionko do jednej komóreczki - a po 15tym maja te siewki posadziłam prosto do podłoża. Nie był to może zabieg idealny, może lepiej by było przesadzić siewki pojedynczo do donicy, wtedy rozwinęłyby ładne bryły korzeniowe i dopiero na rabatę, ale nie było na to czasu... zrazu lekko powyginane, ale w ziemi szybko nadrobiły. Ruszyły z kopyta pod koniec czerwca, faktycznie to rośliny dnia krótkiego, wcześniej były małymi 20-30 centymetrowymi kępkami.
Tak było na początku:

Tak 7 maja.

Siewki potrzebują słońca, to jest warunek konieczny, dobrze doświetlony parapet będzie idealny, by się nie powyciągały. O lampach doświetlających nie piszę, bo wiadomo, o co chodzi.

Dziewczyny, jak myślicie, czy jest szansa na przesadzenie kosmosów z powodzeniem, czy lepiej teraz nie próbować? Nie spodziewałam się, że tak mocno się rozrosną i na niektórych rabatach będzie konieczna lekka korekta 

Dopiero co narzekałam ze nie mogę znaleźć szkodnika, ktory podjada mi róże a tu na dzisiejszym specerku po rabatkach prosze bardzo! Jest! A nawet są!! Obstawiam ze to ten czarny na ostatnim zdjęciu !

A jakieś 2,5m

Rojodziejowa napisał(a)

Ok Na razie są takie maluśkie

A duży masz egzemplarz mateczny, że już się sieje?

Pszczelarnia napisał(a)

Nicol, brakuje mi w tym angielskim ogrodzie angielskich ogrodników. Najlepiej kilku. Jeden od warzyw, jeden od cięcia żywopłotów, jeden od bylin i jeden od trawnika.

Jeżówka blada - mam ją właśnie z siewu. Nasiona muszą być przemrożone. Jeśli nie są, to potrafi długo kiełkować.

Sznury jabłoniowe dobrze obrodziły. Odmiana 'Early Geneva', miejscowi mówią na nią "o czerwona papierówka!"

Zapisuję nazwę bo to chyba ta co mój tato wyciął, a nie pamięta nazwy, ona ma soczysty biało różowy miąższ?

Pszczelarnia napisał(a)

Sylwio, to pod szklarnią. W szklarni jest rygor: pomidory, papryka, pelargonie i winogron. I gadżety.














Ta pelargonia jest fajna

Gdybym widziała tylko kwiatki myślałabym, że firletka chalcedońska jakaś, przynajmniej na fotce tak ja odbieram Dopiero po liściu widać, że pelargonia.

Musiałam źle zrozumieć z ta szklarnią wcześniej

sylwia_slomczewska napisał(a)

O ginnala właśnieTo jeśli możesz zostawić zostaw mi ze trzy sztuki co?

Ok Na razie są takie maluśkie

Eressiel napisał(a)

Tylko one są po obu stronach liści. Jakby przełażą przez całego liścia Mogą być aż takie od wody?

Pryśnij miedzianem dla pewności
Czasem rośliny są u hodowcy pryskane nawozami dolistnymi i różnymi preparatami, po których powstaje na liściu osad po odparowaniu wody, a czasem jeśli w pudle w transporcie spędzą dłuższy czas, a były dobrze podlane to się tworzy idealny klimat dla grzyba bo nie wietrzone.

dzika_roza napisał(a)

Może ktos pomoze?
Tuje Danica:
Stanowisko raczej suche, sloneczne.
Zaczelo sie od jednej, teraz kolejne.
Sosna w bliskim sasiedztwie podobnie.

Cos może podgryza lub podkopuje korzenie. U mnie tak się jedna tuja zachowuje, która ma korzenie podryte i podgryzione, trzeba zadbać o podlewanie przy obecnych temperaturach i braku opadów.

Gosiek33 napisał(a)

wyglądają jak plamy po wodzie

Tylko one są po obu stronach liści. Jakby przełażą przez całego liścia Mogą być aż takie od wody?

Dzisiaj wyjęłam z paczki roślinki. Przetacznik długolistny ma na liściach jakieś białe plamy, które troszkę wyglądają jak pleśń. Czy to mączniak? Jak pomoc roślinom? Są 3szt i szkoda mi je wyrzucać.

Alija napisał(a)

Różności.

ależ ciekawa ta jeżówka . Co to za odmiana ?

A na 4 zdjęciu, co to jest ?
Ładna roślinka. Taka inna

ewsyg napisał(a)

Mnie tez podoba się kolor i kwiat Astrid.

Do pokazu szykuje się Bremer Stadtmusikanten

Brawo , piękne masz róze Ewo.
Czym je dokarmiasz ?
Liliowce też śliczne. .
I wiadomo lilie też piękności. Jeszcze ich kwitnień sporo jest w ogrodzie

Urszulla napisał(a)

A żeby nie było tylo roboczo to kilka portretów tego co mnie aktualnie cieszy

Piękne lilie, liliowce .
I śliczna hortensja. To Limka ?
Moje horki jeszcze nie wszystkie się rozwinęły .
Fajne te alpaki :

Ewa777 napisał(a)

Bardzo lubię tę właśnie porę - kwitnienie hortensji ogrodowych
Jak będziesz w Gdańsku to zapraszam na pokaz na żywo



Lilie





Rabata bylinowo-różana

Piękne powojniki, piękne róże
Ale tą obwódka begoniową to zawsze się zachwycam

Rojodziejowa napisał(a)

Nie Tym razem się włączył (o dziwo) rozsądek i syc

No trudno

Nie mam Koko Loko, to chociaż kilka innych różanych portretów wstawię
Nówka Lemon Rokoko. Na razie jeden kwiat pokazała, sporo pączków czeka w gotowości. Druga nówka Novalis, też ma pączki, ale jakieś mini jak na tą różę, hmmm. Ciekawe czym się okaże jak zakwitnie.

Orienta Djamila też cała w pączkach. Do towarzystwa dostała trochę orientalnego koloru. Podoba mi się ten zestaw, na żywo mniej intensywny, ale nadal mocny

Niemka nn, przesadzona jesienią, mimo, że cięta do pół łydki, to cała w kwiatach. Nie mogę się doczekać, kiedy wróci do pierwotnego wzrostu, czyli 1,2m

I niespodzianka W miejscu, z którego ją zabierałam, został kawałek. Czy to znaczy, że nie miała podkładki?