Już się naprawił, Jolu. Ale miesiąc był kiepski bez niego. Dziś zaliczyłam pełne
12 godzin ogrodowania, z odbiorem oczywiście.
Przygotowałam miejsce pod truskawki. Dziś nie sadziłam, zbyt gorąco, i nie pewna pogoda na dodatek,
Pierwsze cukinie zebrane, sezon otwarty.
Pierwsze borówki również dopasowały się do sezonu. a na koniec dnia-jeszcze pierwsze wspólne grillowanie. Tak lubię

.