Tess, ożankę mam jedną właśnie tę kaukaską. Pisałam, że kupiłam nasiona T.x lucydris i okazały się pomyłką. Nie zmartwiło mnie to, bo kaukaska jest śliczna.
Czy jestem z niej zadowolona - tak Chociaż nie znalazłam powodu dlaczego po ubiegłej zimie znikła mi. Najpierw myślałam, że korzenie podgryzły nornice, ale nie. Ładnie przezimowała a później gdzieś pod koniec kwietnia zaczęła znikać. Nasiałam jej oczywiście w ubiegłym roku i teraz mam. Jest ładna i z niepokojem czekam co będzie dalej.
Może będzie dobrze, bo przecież ją miałam
Dzisiaj w nocy poprószyło.
Pięknie się zrobiło, choć niestety zdjecia tego nie oddają. Ludzkie oko widzi inaczej (Agnieszka loczkowa tak stwierdziła, potwierdzam).
Wszystkie zdjęcia z góry
Gniazdko jest super miękkie, aż się wierzyć nie chce.
Zdumiewa mnie, jak dwa malutkie ptaszki dały radę upleść tak duże gniazdko.
I jak, wysiałaś? Ja chyba coś źle zrobiłam, bo stipa nie kiełkuje...
masz rację - tylko ja mogłam sądzić, że w kwadratowej budce będzie okrągłe gniazdko
Ale tłumaczy mnie fakt, że nigdy dotąd nie widziałam gniazdka z budki lęgowej.
No i bardzo chciałam mieć takie okrągłe gniazdko, na dekorację wielkanocną.
U mnie wiosną sikorki piórka z wianka wielkanocnego wyskubały
Ciiiii, Dorotko, żeby nie zapeszyć Chyba pójdę przywiązać im czerwoną wstążeczkę
Mam też stipy na rabacie, nie wszystkie wykopałam. Myślę, że dadzą radę też. Twoje też dadzą radę, będzie dobrze!
A ja tego o ptaszkach nie wiedziałam, że wykorzystują też psią i kocią sierść.
Ze stipą to mój pierwszy raz. Bo i mam ją dopiero pierwszy rok (Toszko, dziękuję po wielekroć!). Ale jeśli się uda - a sądzę, że powinno, to jeśli tylko będę miała miejsce do przechowania - będę przechowywać. Na zdjęciach tego nie widać, ale one są ogromne.
No nie wykiełkowała Pewnie ją za grubą warstewką ziemi przykryłam... Poczekam jeszcze.
Dziękuję wszystkim Miłym Gościom I tym piszącycm i tym zaglądającym zza płota
Dla Was moje tegoroczne ciemierniki (zabrałam do domu z obawy przez mrozem)
Będzie bardzo dobrze z brzozami.
Pytałam co masz w tle, bo wydaje mi się, że one nie są konieczne. Ale jak będą, dodadzą urody tej rabacie.
Tylko nie pozwól brzozom rosnąć za bardzo. Bo wystrzelą w górę i zielonej przesłony nie będzie.
Ja nad Rozlewiskiem obcięłam przewodnik tym, które dorosły do takiej wysokości, jaką chcę utrzymać. I podcinam je co roku.
Tylko nie posadź ich jakoś bardzo dużo, bo to straszne pijusy są, będzie w ich okolicy sucho.