Ciemierników żółknącymi liśćmi nie należy się przejmować.
Nie wiem, czym to jest spododowane, ale identycznie zachowywały się egzemplarze zakupinoe w ubiegłym roku w B. A pomimo tego posadzone do gruntu są zdrowe i nawet kwitły.
Pszczółko masz bystre oczy

Rzeczywiscie część z moich ciemierników stoi na półecznce przy kominku, ale nie mają cieplej, niż gdyby stały gdziekolwiek indziej w salonie

W zimie rzadko palimy w kominku - raczej używamy go na przedwiośniu i jesienią.
Mariolu, co robię, żeby coś rosło pod drzewami? Latam z konewkami

Nie mam nawodnienia, a żadną polewaczką z węża podlewać nie chcę, z obawy o choroby grzybowe.
Iwonko, nie ma żadnych inspiracji z Red Baronem. Widziałam jednak, że już sobie poradziłaś
Kasya, gdzieś poleciała poskubać?
Macham wszystkim Odwiedzającym - Piszącym i Zaglądającym zza płota
____________________
Pozdrawiam:) Teresa
W Gąszczu u Tess oraz
Ogród nad Rozlewiskiem
Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.