Dzień dobry, mam problem ze swoim trawnikiem. W drugiej połowie maja tego roku, "profesjonalna" firma zakładała kompleksowo trawnik. Oprysk na chwasty, po jakiś 3 tygodniach zaoranie, potem dowiezienie ziemi, wyrównanie i zasianie. Było zgłaszane firmie wcześniej, że rośnie sporo skrzypu polnego, który jest naturalnym wskaźnikiem zakwaszenia gleby. Firma powiedziała, że "no, no to się tam podsypie wapnem czy coś." - nie zrobili tego finalnie - inna sprawa, że sami powinni na to wpaść, widząc co rośnie.
30 czerwca (po ok 4 tyg) zgłaszałem firmie, że trawnik rośnie słabo, są duże braki - wg umowy, mieli przyjechać zrobić pierwsze koszenie, dosianie oraz nawożenie.
Niestety do dnia dzisiejszego po licznych próbach kontaktu, nie doszło do żadnych z powyższych czynności uzupełnienia i generalnie doprowadzenia prac do końca.
Zostałem z takim czymś jak na zdjęciach. Co sensownego można z tym zrobić? Jest sporo chwastów, a trawnik, jak widać jest baaardzo rzadki. Na jednym zdjęciu dla porównania trawnik sąsiada siany chwilę po naszym.