Rozczuliła mnie ta ostatnia fotka - z białym obrusem śniegowym...
Obejrzałam cudowne przebarwienia z przeróżnymi kształtami i fakturami
...muszę przyznać, że Pani Jesień napracowała się szykując wszystkie rośliny do występu przed wielką publicznością jaką jest Ogrodowisko...
Rozsiadłam się wygodnie i kilka razy wracam do tych przecudnych fotek.
Wiolu, dosadziłam molinie, rozplenice, hakonki , bodziszki, rdesty, graba i coś tam jeszcze, by w przyszłym roku jesień była jeszcze piękniejsza
Wczorajszej nocy ciut więcej popruszyło śniegiem i trawa zamieniła się w ( prawie)biały dywanik...
Ten zakątek z lustrem jest przy murku. Tam też ciągle kombinuję jakieś delikatne zmiany. Jesienią pozmieniałam trochę nasadzenia i w nowym sezonie znów widoczki będą troszkę inne. Niestety zrezygnowałam z rododendronów, bo męczyły się w mojej glebie, mimo zakwaszania, poza tym chyba podgryzł je karczownik, bo latem wyglądały bardzo biednie. Powędrowały w inne ręce, może odżyją???
Przed samą zmianą pogody na zimową ułożyłam też do lustra i drzwi w murze ceglane ścieżki zamiast trawiastych. Trawa słabo tam rosła z powodu braku nawadniania i ciągłych wędrówek kretów i nornic między rabatami ( tunele i kopce właśnie na tych ścieżkach) Jeszcze nie wszystko dopracowane i cegła nowa że starą trochę się jeszcze "gryzie", ale wszystko to kwestia czasu
W te puste kwadraciki układam kostkę granitową, by było nawiązanie do granitowych obrzeży innych rabat i placyku. Wiosną planuję też dodatkowy placyk z takiej kostki(jak fundusze pozwolą)
Miło mi Basiu, że podoba Ci się co tworzę (a raczej co tworzymy, bo praca eMa i pomoc syna jest nieodzowna )
Wprawdzie teraz ceglane ścieżki układałam sama, ale syn docinał mi te uzupełniające.
To prawda, w tym roku jesień postarała się szczególnie. I strasznie żałowałam, że niektórym odcinkom rabat brakowało tych pięknych jesiennych przebarwień, starałam się na to zmienić teraz. Czy mi się udało przekonamy się kolejnej jesieni, jeżeli zechce być taką malarką jak w tym roku.
Nie łatwo jest skomponować małe rabaty by cały sezon zachwycały.
Widziałam ile u Ciebie śniegu, u nas symbolicznie