Joann napisał(a)

Werbena za stipą... no cóż, stipa jak widac może robić za tło każdej rośliny Eksponuje ją jak mało która roślina drugiego planu

Jest w tym dobra

Joann napisał(a)

A to się czesze, zbiera przy tym nasionka i rozrzuca? Ooo, to dowiedziałam się

A no tak, stipa jest jak włosy, można czesać, przycinać a nawet wiązać i zaplatać warkocze
Niektórzy czeszą i przycinają w celach antykoncepcyjnych inni właśnie po to by rozmnożyć ją a jeszcze inni po to by się po deszczu nie kładła.

Werbena za stipą... no cóż, stipa jak widac może robić za tło każdej rośliny Eksponuje ją jak mało która roślina drugiego planu

Aneta, Twoja różanka jest zachwycająca! Stipa faktycznie zdominowała, ale w przyszłym roku już nie będzie miała szans tak się panoszyć. Podrośnie też cis, będzie jeszcze piękniej.

U mnie stipa sieje się jak wściekła.
Rabata w połowie jest pokryta okrągłym otoczakiem, wyłazi wszeeeeeedzie.
Jak robiliśmy dojście do ogrodu to nie szkoda było rwać jak chwasty.
Chętnie będę się dzielić komu trzeba będzie

Jakie chmury udało Ci się uchwycić!
Stipa z tych małych kłosków w przyszłym roku nabierze masy
U mnie też sucho.

Dominika11 napisał(a)

stipa zawsze da sobie radę, rosnie i rozsiewa się jak chwast

Taaa, pod warunkiem że ziemia przepuszczalna a u mnie glina pylasta głównie. Stipy u mnie wytrzymują jakoś ale przybierają po malutku. A po zeszłorocznym wyczesaniu stip i rzuceniu nasionek na rabatę mam kilkanaście siewek, takich z kilkoma włoskami. Więc wiesz. Pewnie powinnam to rozsypać po podjeździe. Tam mi najwięcej siewek werbeny wyrosło.
Ale mimo to bardzo mi się podoba i troszkę powalczę o to by zechciała unie zostać.

Mirka w donicach wszystkie rośliny bardzo się rozrosły - zwisające płożą po ziemi Powolutku myślę jednak już nad jesiennymi Jednego wrzosa trójkolorowego kupiłam i stoi w doniczce na stole na tarasie, ale na jesienne w donicach nie zmieniam - za wcześnie

Sylwia bardzo lubię jak stipa faluje, ale moja leżała dlatego jest wyczesana i związana. Poza tym zdominowała róże. Jak róże ponownie zakwitną stipę uwolnię

Jak z katalogu, ślicznie A czemu stipa powiązana, nie lubisz jak faluje na wietrze?

stipa zawsze da sobie radę, rosnie i rozsiewa się jak chwast

Oj współczuję kłopotów pocovidowych i szybkiego powrotu do zdrowia życzę.
Gratuluję talentów cukierniczych. Wypieki domowe jednak smakują o niebo lepiej niż te kupione w najlepszej cukierni. Syn się na pewno ucieszył.
Niemoc ogrodową i ja czuję, choć z innych powodów. Pogoda nie sprzyja. U mnie jak mokro to tylko się wszystko klei, a trudno się wstrzelić z pobytem, żeby ziemia była dobra do przekopywania. Posiałam naparstnice i ostróżki, które o dziwo tym razem wzeszły, a nie będę miała gdzie posadzić.
Mam nadzieję, że stipa od Effki da radę. Ty lepiej przygotowujesz ziemię na rabaty. Ja już dałam sobie z nią spokój. Chcę wypróbować jeszcze trzcinnik brachytricha. Ale to na pewno już nie w tym roku.

I ja dziękuję za spotkanko
Do mistrza ukorzeniania trochę mi brakuje, ale próbuję - zawsze to jakaś oszczędność i satysfakcja Jedną seslerię już dzieliłam, zobaczymy jak szybko się rozrośnie.
Fajnie, że podoba Wam się mój przedogródek. Zapraszam do obejrzenia na żywo Już posadziłam w nim trochę jeżówek. Stipa jeszcze czeka, bo przegrałam z komarami Naparstnice mocno zwiędły, ale też już posadzone i mam nadzieję, że dojdą do siebie i że wszystko się przyjmie

AsiaK_Z napisał(a)

Jakie cudowne "werbenowisko". Perowskia, stipa, rozchodniki.... to jest cos co lubię ♡

W zasadzie mam same standardowe rosliny. Na nowe nie ma miejsca. Na upartego pewnie by sie gdzies upchnelo. Jak na razie nie mam takiej potrzeby.

Jakie cudowne "werbenowisko". Perowskia, stipa, rozchodniki.... to jest cos co lubię ♡

Naprzeciw budynku jest długa rabata, na której posadzone są graby Fastigiata w cisowych obwódkach poprzetykane różami Bonica, kocimiętką, seslerią jesienną i żurawkami. Plecy tej rabaty to sąsiadkowy żywopłot ze szmaragdów, przed którym rosną miskanty Gracilismus. Róże pięknie kwitły w pierwszym rzucie. Teraz czekamy na powtórne kwitnienie. Graby sadzone były jako maluchy. Ta rabata będzie potrzebowała najwięcej czasu, żeby dojrzeć.



Taras u Natalki umiejscowiony jest na zawieszonej w powietrzu płycie. Otaczają je rabaty z traw (imperata, stipa, rozplenica), rozchodników, irysów syberyjskich, firletki, kuklików. Jest trochę werbeny. W narożnikach tarasu rosną świdośliwy.





Ciężko było zrobić zdjęcie bez pchających się w kadr materiałów budowlanych.



Wzdłuż budynku, z boku tarasu, rosną hortensje, rodki i miskanty.



Z tarasu rozciąga się widok na wgryzającą się rabatę ze śmiałkami, wiśniami Amanogawa, berberysami Erecta i bylinami(przetaczniki, jeżówki).

Dorii napisał(a)

Rabata z dołożona stopą nabrała trochę obiętości. Mam nadzieję że tym razem przezimuje i za rok będzie pięknie

A Rozane mnie zachwyca. Jedna spra sadzonką podzielona na trzy w zeszłym roku

W wczorajszy zachód na koniec

Fajnie wygląda stipa z jeżówkami . U mnie nie przejdzie, bo posadziłam jeżówki akurat tam, gdzie jest bardziej mokro, a stipa tego nie lubi za bardzo.
Bodziszka muszę sobie sprawić. Może za rok .

A zachód zachwyca... ❤️

Roocika napisał(a)

Kolorowo i kwiatkowo
Dorii, musisz podpisywać, bo nie znam wszystkiego
Moja stipa sadzona wiosna zgniła już u siebie nie będę próbować, nie wiem co mnie pokusiło

Dziękuję
Białe to drakiew a niebieska kulka to przegorzan, resztą chyba rozpoznawalne
Stipa jest cudna i nie dziwię się że cię pokusiło. Ja się nie poddaję i mam nadzieję że wygniła tylko dlatego że sadzona na jesieni a dużo śniegu było. W innych miejscach już któryś rok rośnie i żyje. Może nie urosły jeszcze potwory ale poczekam.
Na skarpie ją posadź jakby cię jeszcze raz podkusiło.

Kolorowo i kwiatkowo
Dorii, musisz podpisywać, bo nie znam wszystkiego
Moja stipa sadzona wiosna zgniła już u siebie nie będę próbować, nie wiem co mnie pokusiło

Sierpniowy ogrodzie Miluni, bujnyś Ty i elegancki! Próżno by tu szukać gry przypadków, prób i błędów, tu jest to co być ma Miskanty i hortensje górują, żółte hakone świetnie powtarzają rozjaśnienia kul trzmieliny, poplątane trawy uroczo oplatają zacnie przystrzyżone bukszpany, dodatkowy magazyn słońca znajdziemy w red-baronach, Ascot weszła w igraszki z hibiskusem, stipa okiełznana dodaje uroku różance, twister to też nie przypadek, w donicach miłe kolory i akcenty, wszystko bardzo przyjemne dla oka... Miluniu, gratulacje, pięknie, słonecznie, nie chce się wychodzić...

Ewa moim skromnym zdaniem żadna trawa nie lubi zalewania wodą. Kilka carexów tak załatwiłam i jeszcze dodatkowo sadziłam je w dołkach, ale to były moje początki z trawami. Tess mnie w ich sadzeniu przeszkoliła - pozdrawiam Cię Tess jeśli zaglądasz.

Asia masz rację - nie jesteśmy w stanie przewidzieć dlatego trzeba próbować, ale nie upierać się jeśli z jakiegoś powodu nie daje rady i wegetuje.
Moja stipa rosła w wszystkich możliwych warunkach. W kamieniach też się ładnie wysiewała.

Mirka widziałam. Lubię się dzielić dobrymi, sprawdzonymi radami W przyszłym roku też Ci przypomnę o podsypaniu nawozem

Agata śpi coś długo. Pojedyńcze pędy z pąkami. Wszystkie równocześnie nie zakwitną, ale wiem, że będą kwitły do późnej jesieni

Aneta z 1,5 metra