Marzenko, ja kupowałam kulki (ale nie takie idealnie uformowane) za 30zł (średnica ok.35-40cm). Jeśli te, które znalazłaś w necie będą warte swojej ceny (tzn. ładnie ukształtowane i rzeczywiście 40cm średnicy) to ja biorę 20szt. Poczekajmy co znajdzie Noemi na giełdzie.
A te fontanny/ ściany wodne boskie pokazujesz... Niestety ceny większości powalające, ale jak za kilkanaście lat nie będę miała co z kasą robić, to sobie taką zafunduję



Ja też zainteresowałam się cięciem lawendy - okazało się, że robię to prawidłowo wiosną. Nie do końca rozumiem to cięcie po przekwitnięciu - jak cięłam nadając kształt półkuli kępy były ładne i zwarte, ale nie kwitły ponownie. Czy to chodzi o to, żeby obciąć same kwiaty, czy kwiatostany z pędami ale nie naruszając liści kępki? Jak obserwowałam lawendę przy pobliskim Mcdonaldzie - kwitła non stop, choć kępki były bardziej rozwichrzone i nikt nie wycinał tych przekwitniętych... ???

Właśnie się dowiedziałam, że źle przycinam swoją lawendę . Robiłam to tylko wiosną, bo uznałam, że to daje ewiększe szanse na nie przemarznięcie roślin. Ale przynajmnie już wiem, jak to robić dobrze .

Wieloszka, Gabik i Irenka: robię rekonesans gotowych fontan ze stali nierdzewnej, znalazłam tańsze ale sprawdzam szczegóły. Potrzebuję ścianę 2x2 m a takie kosztowo przerastają moje możliwości.
Sprawdzam też wykonawcę, który wykańczał mój dom, może podoła ale się waham, a sprawdzeni wykonwacy to koszt murowanej ściany ok 12-13 tys......
Jeśli potrzebujecie małe to znalazłam coś takiego:
http://www.oczkawodne.co/sciany-wodne,245.html



Ach, wspaniała będzie ta ściana wodna!!! Pierwsza taka na ogrodowisku!
Wszyscy wiemy co wstrzymuje przed zrobieniem tych cudowności natentychmiast - kasa . Więc nie przejmuj się Aniu, że wszyscy pytają kiedy realizacja. Najważniejsze, że masz dobry projekt a realizacją możesz się zająć etapami, w miarę możliwości . A my i tak będziemy czekać z niecierpliwością i zachłannością na każdą fotkę z najmniejszego ruchu łopatą w Twoim NOWYM ogrodzie

Dobrze napisane!

Ja też zainteresowałam się cięciem lawendy - okazało się, że robię to prawidłowo wiosną. Nie do końca rozumiem to cięcie po przekwitnięciu - jak cięłam nadając kształt półkuli kępy były ładne i zwarte, ale nie kwitły ponownie. Czy to chodzi o to, żeby obciąć same kwiaty, czy kwiatostany z pędami ale nie naruszając liści kępki? Jak obserwowałam lawendę przy pobliskim Mcdonaldzie - kwitła non stop, choć kępki były bardziej rozwichrzone i nikt nie wycinał tych przekwitniętych... ???

Marzenko, tą ścianę wodną z Chronosa widziałam na Gardenii - koszt niemały 7tys.zł. Ale wolałabym wydać taką kasę i mieć gotowy produkt, niż użerać się z wykonawcami, którzy nie wiadomo czy podołają zadaniu. Chyba, że masz jakąś niezawodną ekipę