Parocja rośnie u mnie już kilka lat, jeszcze nie kwitła, rośnie dość wolno, pięknie przebarwia się jesienią, na razie problemów nie było, napewno jest odporna mróz, nie służy jej susza, rozrasta się raczej na szerokość

Jest artykuł i cały wątek, niektórym nasiona bardzo długo wschodzą, pewnie je wyrzuciłaś, a trzeba było poczekać.

Przeczytaj wątek o doświadczeniach innych w wysiewaniu, albo artykuł i czekaj cierpliwie, podlewaj. Poświęć chwilę na zaznajomienie się z tym, a będzie sukces. Ta roślina sama się rozsiewa, potem nie będziesz musiała się martwić, a jej siewki podobne są w poczatkowej fazie do pokrzywy, niektórzy pielą bo myślą że to chwast.

https://www.ogrodowisko.pl/artykuly/365-verbena-bonariensis-pieknosc-z-argentyny


https://www.ogrodowisko.pl/watek/160-verbena-bonariensis-werbena-patagonska

zdjęcia siewek

Niebieskie mam świeżoki, więc zdjęć jeszcze nie ma.
W 2015 będę znowu dzielić, wybieraj Bogdziu

I dla Bogdzi przegląd moich bródkowych

Bogdzia napisał(a)

Kasiu chcę kupic bródkowe granat i żółte , moze jeszcze jakies i takie małe pumilo.Które masz , moge poczekac ale nie chce Ci robic kłopotu. Pozdrówka.

Żadnego kłopotu mi nie zrobisz! Właśnie szukałam jakie mam...nie zrobiłam im zbyt wielu zdjęć w tym roku. Wkleję Ci jednego na zachętę, reszta u mnie
Za dwa lata znowu ich będzie tyle, że dzielić będzie trzeba. Mam jeszcze niebieskie bródkowe, ale w tym roku dopiero sadziłam. Nie mam zdjęć kwitnących.

Buziak

Ten zakątek nie wiem czy powstał, dom był w przebudowie, ale może już ta zieleń i kompozycja rośnie gdzieś w Polsce?

mira napisał(a)

żeby był komplet dokładam

pozwolę sobie skopiować to zdjęcie, gdyż jest niesamowite....Ewuś przepieknie sie prezentujesz w tym angielskim ogrodzie

pozdrawiam

Ewo no to gratulacje dla M. Już dawno odkryto że chłopaki to lepsze kucharze od dziewczyn.
A fotkę zrobiłem sobie sam z samowyzwalaczem.

Jeśli byłbyś chętny się podzielić, to fajnie, przegorzan nawet pasuje do werbeny

Przegorzan jest byliną, a na tym zdjęciu widoczny po prawej (niebieskie kulki) w zestawieniu z Agastache

Kilka wizyt złożyłam, ale jak zwykle nie do wszystkich zdążyłam.....
Dla Ani Monte moja parocja Rośnie w zacisznym miejscu.. i pierwszą zimę bez śniegu i z mrozem -30 przetrwała.. podsypana korą i tyle.. wiec to chyba odporne drzewko-krzew. Teraz ma jakieś 1,2m wysokosci..



Wiosną ma takie fajne listki


A to foto z poprzedniej zimy, gdzieś koniec lutego.. jeszcze trochę liści miała

To taki kącik z bukiem w tle

A to nowoczesny kącik z lustrem

Mala_Mi napisał(a)

A więc zdecydowanie końcowa robota najlepsza Miszczostwo, jemioła, serduszka, gwiazdki na bombkach, zdecydowanie jadę znowu na giełdę, bo otrzymałam już wieeeelki prezent pod choinkę i musowo go przybrac na święta.

W tajemnicy powiem, że jest to wielkaaaa donica.

Jak ustroję taras na nowo to pewnie pokażę, a tymczasem Aniu gratuluję zacięcia, a jeszcze bardziej gratuluję, że tak spokojnie wytrzymujesz tę wełnę.

Ja wiem co to jest, bo gdy już mieszkaliśmy na dole, to panowie robili górę, czyli tynki gipsowe, więc pył miałam i na patelni i w garnku Daliśmy radę, Potem była kuchnia, malowanie salonu, ale to pestka w porównaniu ze szlifowaniem ścian

Cisza Pozdrawiam zaglądających a nie piszących.

ana_art napisał(a)

chwilowo wisi na klatce schodowej, obok aniołów, które w tym roku dostały po różowej bombce w łapki

Cóż więcej trzeba? Sylowo, elegancko, nowcześnie!!!

Bogdzia napisał(a)

Miłego dnia wszystkim życzę i zostawiam dopiero co sfotografowaną wiewiórę nisącą szyszkę.

Śliczna wiewiórka ... a u mnie tylko kret Pozdrawiam

Krys napisał(a)

Moje skromne ozdoby na placu budowy

Krysiu, śliczne ozdoby i bardzo eleganckie Pozdrawiam

zawitka napisał(a)

Aga witaj .te bombki to te przezroczyste kupujesz i je malujesz na biało i kleisz serwetko .Jsśli to nie tajemnica Pozdrawiam

Ja robię bombki na styropianowych kulkach, ponieważ dużo je później podmalowuję. Wzór z serwetki po przyklejeniu jest taki "płaski", jak pomaluje się po tym trochę farbami, to robi się bardziej wyrazisty. Pokażę Ci jak wyglądają tylko przyklejone serwetki, a jutro wrzucę zdjęcia skończonych. Ja dopiero się uczę i eksperymentuję, ale jak będę mogła w czymś pomóc to pytaj

No, niestety czasu mi brakuje.


Kapusta bigosowa już czeka w kolejce do pieca.
Bo i po Wigilii trzeba zjeść co nieco.
Co tam pierogi, i postne kisiele,
w tegorocznym kalendarzu jest wszak świąt wiele.
Więc trzeba i bigosów i nieco pasztetów,
A i jakieś galaret dla podniebień podniety,
Może gęś w roladzie, albo i dziczyzna?
A do tego makowce, strudle, kulebiaki
No i owoce zamorskie i inne przysmaki,
A wszystko podlane wg starej mody
wszelkimi specjałami ze staropolskiej gospody.
Czas odkurzyć flaszki z likierem domowym
z naleweczką z tarniny, z miodem jeżynowym.

Za pomyślność domu i jego mieszkańców
nie godzi się trącać byle jakim "mieszańcem"
Niechaj wszystkim gościom zdrowie stale sprzyja
I niech błogosławią Jezus i Maryja!

Przygotowania................

Mala_Mi napisał(a)

I stroik... z ozdóbek jak wianuszki... miszczostwo nie jest, ale cieszy, bo sama zrobiłam... Trochę jarmark, ale taka już moja natura..


i detale

Aniu bardzo ładnie naturalnie, żywe i wesołe Twoje ozdoby