Hm, bukieciki po ok. 10 liści układanych "na płasko" związujesz nitką i przykładasz je do wianka jeden po drugim, owijając sznurkiem albo rafią, tak, żeby zakryć łodyżki. To naprawdę prosta robota i szybko idzie. Najdłużej trwa zbieranie liści, które nie mogą być suche. Liście z dębu czerwonego są większe niż zwykłego i bardzo efektownie przebarwiają się jesienią właśnie na czerwono, w miarę zasychania rudzieją.
Widzę, że masz ochotę zrobić taki wianek? Pokaż koniecznie jak wyszedł.
Najprostszy jest taki z liści nabijanych na drut, myślę że piękny byłby większy z kolorowych liści klonu.
Gabrysiu chodziło mi o ten wianek nr 1, ale już doczytałam,że to bukieciki z liści dębu na słomianym podkładzie.
jak przyczepiasz te bukieciki? nie masz jakiejś ściągawki krok po kroku?
Dziękuję za zaproszenie. Jak będę w Dębicy to wpadnę na kawę. Kurzu i tak nie zobaczę, natura litościwie obdarzyła mnie krótkowzrocznością.
Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło
Pasowałby Ci do kuchni mój wianek z czosnku
Ja mam tylko zioła porozwieszane - głównie pokrzywę, bo jej najwięcej pijemy.
Pozdrawiam
oj fajnie gratuluję, że Wam tak szybko się udało też bym chciała szybko, nawet już dziś ))) jakby dziś to bym mogła już szykować wianek na drzwi wejściowe ) my budujemy tradycyjnie - stan surowy ma przestać przez zimę, a potem się wykańcza
Czaruj pogodę Pozdrawiam
Martoibartku. Na tej stronie są dwa wianki, więc nie bardzo wiem który masz na myśli.
Ten na zdjęciu wyżej jest zrobiony na słomianym podkładzie do którego sznurkiem wiązałam bukieciki z liści czerwonego dębu.
A ten mniejszy poniżej to są liście tego dębu nawleczone na drut uformowany w koło. Tyle że lepiej wziąć taki sztywny drut ocynkowany, który sam zwija się w kółko
Wianek minimalistyczny urzekający. Ty to masz zmysł artystyczny, no, no.
Zaproszenia - dzieło koleżanki Alinki - bardzo gustowne. A ciasto - pycha, psze pani
eeee tam zaraz uzdolniona..od jakiegoś czasu wianuszki mi się bardzo podobają i czasem coś tam mi sie uda upleść...a najczęściej to głupoty plotę....pomidorki i winogrona to już czas przeszły niestety...ale nie ma tego złego, bo winogrona na przerób poszły...
to prawda Aniu...Dziewczyna ma talent!...robi super kartki i to na wiele okazji...
jutro na temat papierowej wikliny
a propos czosnków to pomyślałam też że super wyglądałyby w przywrotniku ...mam jedno i drugie
hej Renatko...będzie szaleństwo...zaproszenia jedyne w swoim rodzaju...to prawda, że teraz jest wszystko...świat stanął na głowie...pozdrawiam
Będzie bal Zaproszenia artystyczne. Dobrze że moje dzieciory już dorośnięte
Gdzie ja bym takie artystyczne zaproszenia zdobyła
Wianek,jak zwykle śliczny
Wpadłam z rewizytą . Ale szalejesz dziewczyno, ale to takie fajne. Super pomysł z lustrami, piękny wianek. Czekam na zdjęcia ostatniej okiennicy i nie ukrywam, że zainspirowałaś mnie tym pomysłem. Już dawno myślałam o okiennicy na moje nieciekawe okno garażowe.
Ewelinko, to jest papier...to tzw. papierowa wiklina..może słyszałaś?...na necie pełno tego jest...wianek robiła mi koleżanka, ale moja M robi koszyczki z tej papierowej wikliny...jakby co to wrzucę i pokażę