Witam wszystkich. Nie obraziłem się na was, forum bardzo lubię, jestem tu półtora roku, dzięki niemu poznałem tu bardzo miłych i wartościowych ludzi, którzy kochają przyrodę tak jak ja.
Ostatnio nikt nie zaglądał więc pomyślałem że nie ma się co męczyć jak i tak nikt nie czyta i nie ogląda. Wyszło jakoś tak nie ciekawie i przepraszam że tak źle Was oceniłem. Dziękuję wszystkim za miłe słowa. Haniu, wiem że roboty w ogrodzie i w domu jest ogrom a grzybów jest, to wiem bo w domu mówili. Bogdziu, ptaków naszykowałem bardzo dużo ale w wątku ptasim widziałem że nic się nie dzieje to jakoś tak mi się z chodziło. Za to dziś pokażę u siebie trochę ptactwa Byłem nad rzeką, poluję na łososie które wędrują w górę rzeki i pięknie skaczą przez stopnie wodne ale ni wczoraj i dziś nic nie płynęło a za to mam czaple białą i siwą i gdy jechałem ścieżką rowerową usłyszałem w chaszczach kardynała i zatrzymałem się, zmontowałem sprzęt i zrobiłem parkę 150 fot na stukałem im, nic się nie bały. Nawet telefonem film nakręciłem, godzinę z nimi byłem. Stałem, klęczałem i leżałem, cały czas robiąc fotki. Był też z nimi Yellow throated vireo ale nie mogłem go wydłubać z tych chwastów a szkoda, nie mam go a ładny jest.