w moim odczuciu jako laika rabata jest troszkę nieuporządkowana
Danusia pisała mi kiedyś, że taka długa i wąska rabata powinna być obsadzona rytmicznie, należy powtarzać gatunki, jak jest ich za dużo, robi się lekki bałagan
widać tam rząd świerków, dalej rząd żywotników, a na bliższym planie szereg hortensji, który przechodzi w trawy (kilka, kilkanaście sztuk tych samych) ożywionych kwiatami, szałwii, liściami żurawek itp. Żeby rabata nie była monotonna (z tyłu wyższe, z przodu niższe) pojawia się jakiś akcent wyższy z przodu, np. śliwa wiśniowa lub drzewo wysunięte do przodu - w trawniku.
Przejrzyj się i przeanalizuj
Spisz sobie gatunki które masz i wykorzystaj do projektu, dokupisz te same i będzie porządek.
Joasiu, myślę, że 9 roczek mu minie, po nowym roku Kupiłam 2 albo 3 latka, zdrowo i ładnie wyglądał, cieszy mnie bardzo, że rośnie jak kolumna obsypany od dołu do góry pięknymi liśćmi i latem naprawdę upiększa moją rabatę tak naprawdę odsłoniłam się od sąsiadów tworząc ciekawą rabatę żywopłotową
To jest ta rabata
ale nie mogę znaleść foty z senrtym, szukam
mam wiosenny początek, z 2004 roku
dziekuje bardzo za zainteresowanie i chec pomocy musze dokonczyc to co zaczelam a juz mam dosyc biegania z jednego konca dzialki na drugi i przesadzania -mam ok 1h ogrodu i straszny w nim balagan chcialabym to wszystko troche upozadkowac a jednoczesnie zaslonic niefajna architekture sasiadow bo mur o wysokosci 2,5m okazal sie za niski niestety zrobilam zdjecie tej rabaty z zawijasami i mi sie wydaje ze w tym miejscu chyba beda ok z przodu ten wysypany kamien to droga
prosze o ocene
To było w zeszłym roku... jedna kępa po zimie padłą, a pozostałe dwie tak w minimum 1/2.. ale dostały w tyłek po zimie w kwietniu
Tak był ładnie.. a jest ... byle jak...
korzystając z wolnego dnia postanowiłem naprawić karmnik dla ptaków
już zacząłem je przyzwyczajać do miejsca i dokarmiania
a tu się okazało , że sroki wściekłe że nie mogą dostać się do smakołyków rozwaliły cały daszek
Pańciu, o co Ci chodzi....a nie wiedziałaś, że to fajne miejsce i lubię tu leżeć?......teraz miej pretensje do siebie....mówiłaś, żebym czół się w tym ogrodzie swobodnie......
Pozdrawiam Aniu i współczuję....przyzwyczajenie to druga natura....jak widać nie tylko u człowieka....piesy też tak mają
Zazdroszczę słoneczka Gosiu A moja hortka-dzidzia powolutku sobie rośnie
Mój mąż dopiero dzisiaj zauważył serca na garażu, patrzy przez okno i pyta co tam jest. Mówię, że serducha. A On na to: tylko proszę Cię, nie maluj na nim różowych kwiatków bo nie będę do niego chodził
Gosiaczku na drugą setkę ślę Ci plastelinowego Mikołajka, żeby spełnił Twoje wszystkie prezentowe zachcianki (tylko list musisz napisać) Ten Mikuś to nasza radosna twórczość - moja i synia Gosiu życzę jeszcze wieeeelu setek