Z dalszej perspektywy z utworzonymi rabatami One nie są jeszcze skończone Deski wyrzucę ,uzupełnię ziemią i pięknie wyrównam ,oczywiście kanciki też będą.To dwa prostokąty połączone ze sobą ,niestety komin od oczyszczalni oszpecił mi wygląd ale bedzie przed kominem duża kula z bukszpanu która go zasłoni W tym miejscu była hortensja ale musiałam ją przesadzić Róża też będzie przesadzona .Na tych rabatach główny prym będą wiodły hortensje i teraz mam dylemat czym je jeszcze podsadzić.na razie nie mam czym ale do wiosny muszę kupić tylko nie wiem comacie pomysł dziewczynki?

Z dalszej perspektywy z utworzonymi rabatami One nie są jeszcze skończone Deski wyrzucę ,uzupełnię ziemią i pięknie wyrównam ,oczywiście kanciki też będą.To dwa prostokąty połączone ze sobą ,niestety komin od oczyszczalni oszpecił mi wygląd ale bedzie przed kominem duża kula z bukszpanu która go zasłoni W tym miejscu była hortensja ale musiałam ją przesadzić Róża też będzie przesadzona .Na tych rabatach główny prym będą wiodły hortensje i teraz mam dylemat czym je jeszcze podsadzić.na razie nie mam czym ale do wiosny muszę kupić tylko nie wiem comacie pomysł dziewczynki?

I jak, przeszło ci? jak roślina z Anglii?

Miro, masz piękne jesienne róże, to jednak cudne kwiaty. Grujecznik wspaniały, nigdy go nie widziałam na "żywo". Nasionkami białego kosmosu się podzielę, od jutro będe zbierac aby starczyło dla wszystkich chętnych.

i co nieco
limki zmieniają kolor

ogrodowe nadal w kwieciu

ale mają różne kwiaty, a tu paproc, śliczna, odratowałam ją, a kupowałą, jak byłam z dziewczynami na kiermaszu

A oto moja kolacja dzisiejsza
eM poszedł sobie na spacer...i przytargał zza ogrodzenia 30 rydzy...czy też rydzów...panie polonistki proszę o pomoc

Ale piękne te bladoróżowe....
Teraz iryski niskie zamówiłam właśnie z krokusikami. Iryskami zachwycałam się wiosną w rzeszowskim ogrodzie i też chcę

U nas już słoneczko coraz odważniejsze

Aniu, bo z humorem mi raźniej, a i od wczoraj lepsze dni Nie wiem ile to potrwa, więc od razu ruszyłam na wycieczki wirtualne. Do Ciebie mam chyba najdalej więc ruszyłam z pełnym bakiem i akumulatorem

U mnie dziś pochmurno, ale czy popada? Ostatnio z opadami było nieźle Beczka z woda opadową z rynny napełnia się systematycznie i służy Markowi do podlewania pomidorów w tunelu.

Pomidorów już nie przetwarzam zjadamy na bieżąco (zapasik już jest) , ale pietruszkę jeszcze mrożę, zimą będziemy jeść i karmić nią rodzinkę i gości dodając do różnych potraw. Ma wspaniałe działanie oczyszczające organizm i nie jest w postaci tabletki

Moja kolekcja po spotkaniu powiększyła sie o nowego wypasionego storczyka..
Dzięki Hogata


A dzięki drugiej Agacie.. kolejna pelaśka z własnego chowu..