A wiesz Haniu, że czerpię z Twojej energii podążam za Tobą z wielką przyjemnością.
Zamierzam posadzić wrzosy do skrzynek na okno kuchenne, ostatnio przetrwały całą zimę, ciesząc mnie kolorem każdego dnia.
...grzyby mam i ja



Zapowiadasz swoje towarzystwo, w takim razie przestaję obawiać się zimy

Dorotko nie bardzo jest co...


pelargonie jeszcze dają czadu

Jesienne słońce mocno grzeje od kilku dni, w cieniu jednak bardzo zimno, wieje północny wiatr, ale mogę wygrzewać się w słońcu w zacisznym miejscu na tarasie, łapię ostatnie promienie i odwiedzam Cię codziennie
W tym roku zasadzę jedynie wrzosy do skrzynek balkonowych

Lubię trawy

an_tre napisał(a)

Do widzenia lato...

Ale uroczo w tym zakątku....dynie jak malowane
Pozdrawiam

głogownik
lato w skrzyniach sie kończy

Bea napisał(a)

jakie sliczne dekoracje jesienne, u mnie chyba w tym roku poza 1 dynią..nic

Mathildis napisał(a)

Trawki przy strumyku.....
wrzosowisko.....
po prostu brak słów ..... kopara opada.....

Dzięki

an_tre napisał(a)

dobranoc

Aniu, ale piękna nasturcja...u Ciebie same bogactwo odmian i kolorów...podziwiam dziękuję też kiedyś siałam nasturcje...pomyślę o tym ...może w przyszłym roku gdzieś posieję

Bożenko, strzeliłam gapiostwo, wpisałam sie w 1 części, więc tu znowu pytam, czy takie stado szalone, to szpaki?

Bożenko, takie stado mnie nawiedziło, potem uciekło przed sroką, czy to szpaki?
Było ich mnóstwo, z dziesiąt?

nowo posadzone rh, wspaniale daja sobie radę, ciekawa jestem za rok, jak zakwitną, bo chyba zakwitną i czekam aż urosna do 2m
ambrowiec coraz bardziej mnie zachwyca, niestety trytomy pod nim, nie dały kwiatów, może za rok


tu dużo niszczy Dżaga, ale w końcu zarasta wszystko i za rok już powinien byc efekt

marcinki coraz piękniejsze

ciut dla odpoczynku przycupłam

aga_k napisał(a)

na razie jest tak....musiałam zrobić "ogrodzenie", bo już dwa razy przyłapałam psy jak leżały w kulkach, nie wiem co im się tam tak spodobało?

Ach jak to fajnie wygląda...super mi się podoba!!

Bardzo Aniu mi się podoba próbuję realizować pomysły i Twoje rady i chyba weny mi zabrakło
muszę uporządkować wszystko , a na razie różana rabata , jeszcze trochę kory w miejsca poszerzenia linii i gotowe.
Róże wszystkie posadzone pod względem wysokości ( najwyższe np. parkowe pod siatką , później rabatówki i najniższe z przodu ) pas lawendy zatacza półokrąg na końcu.
Cebulowe w odcieniach fioletu posadzone pomiędzy.

Alinko... brak znajomości geografii czasami sie przydaje....

U Ciebie też wstawię fotki ze spotkania...




A w oddali ogródek warzywny... zimą to można tam na nartach śmigać....

Coś sie tu działo przed naszym przybycie... ale poczytam potem..

Zgadzam sie z Anią..... osiedle śliczne i ślicznie położone, Ela przesympatyczna.. mąż bardzo wyrozumiały, nawet się nie skrzywił na tej jazgot i rejwach Ogród Eli pełen roślinek... nawet malutkie lilie wodne .... i ......
Wypunktuję co mi się najbardziej podobało (kolejność przypadkowa):
- przedogródek (bardzo, bardzo fajny, estetyczny i nie nudny)
- hortensja która już jest figą
- lustro do krainy czarów
- hortensja gigant na pniu.... no takiego okazu to bym w żadnym sklepie nie przepuściła. .. Ela jak ci sie znudzi, ale nie zmieści sie w mikrokosmosie.. to pamiętaj.. ja ją odkupię


I zapomniałam zobaczyć zielony dach...... mus wrócić