Jestem szczęśliwą posiadaczką dwóch wisienek Umbra tylko zdjęcie słabe Trawa dosiana wykiełkowała
Nowe trawki dosadzone na iglakowej zamiast tawułek

KasiaBawaria napisał(a)

Jaka tu trawka na fotce?

A trawka to była turzyca albo Carex morrovii 'Ice Dance' albo 'Veriegata'.
raczej ta pierwsza

Hosta? nie wiem niestety kwitła tak

Czyli obciąć z lewej i prawej tak? Bardzo dziękuję za wszelkie sugestie Czy może obciąć tylko z prawej? O tak:


Co do ogranicznika z kamieni, to zrobiłam go na początku tworzenia tej rabatki, jak jeszcze nie miałam kory i fakt, że trawa strasznie wcinała mi się mięszy te kamienie. Niedawno wysypałam tam korę, ale te kamienie jeszcze zostawiłam nie wiem po co. Masz rację, usunę je, bo psują efekt, dzięki

witam serdecznie wszystkich kochających ogrody i kwiaty miłego niedzielnego popołudnia życzę

Hmm, a może tak połączyć te "orzeszki"? Jak myślicie? Lepiej będzie?

Astry maja teraz swoje 5 minut,
wysiałam trzy garście nasion,
mało kwitnie, bo wszystko ślimaczory mi zjadły

Bogdziu, to miał być Champion, ale troszkę różni się od typowego sprzedawanego w sklepie. Jabłka są teraz w fazie dojrzałości, z brązowymi już pesteczkami, ale kruche i soczyste
Mam jeszcze typowo zimowe, ale te muszą jeszcze powisieć - świetne są na przechowywanie Uwielbiamy z Markiem twarde owoce i właśnie takie jabłka mamy

te są tegoroczne...

Enya73 napisał(a)

Czegoż to człowiek nie upchnie do osobowego auta

To jest auto z gumy

fuksje mam drugi rok, sporo urosły,
nadal ładnie kwitną

Graciella ma fajne pióropusze

Chyba ostatnie kwitnienie róż

Moje róże atakują takie zielone gąsieniczki ;(


Chyba bez chemicznej interwencji się nie obędzie.

Świecznica nareszcie zakwitła,ale moja nie pachnie wcale,może dlatego że jest zielona ?

Gardenarium napisał(a)

Ładniejsza lawenda ma krótsze kwiatostany, bardzo ciemnoniebieskie.
Ostatnio sadziłam odmianę 'Anna', ma krótkie i bardzo sztywne kwiaty.

No i jak nie mieć takie j lawendy ..... nie mam czasu dziś zupełnie, ale muszę pogooglać za tą Anną... bo ona jak ja.. małą , krępa.. i sie dobrze trzyma

I zapomniałam popatrzeć na której stronie skończyłam... lecę szukać..

A tu teraz będzie widać dwie rabaty wrzosowe..



I zbliżenie...... (na walec ha,ha,ha)


I alejka KOnstacji nabrała uroku i perspektywy.. serb na końcu po prawej zaburzał panoramę (KOndzio dzięki, że go zabrałeś. bo tak byłoby mi żal go wyrzucić ,a przesadzić już nie mam gdzie), bez niego jest o niebo lepiej.. i rabata będzie miała dość słońca by wrzosy ładnie rosły.. Acha wrzosy wcale nie muszą mieć tak dużo słońca jak sie to uważa.... kilka godzin słońca dziennie im zupełnie wystarcza.



Pochmurno, fotki słabe.. i panoramiczne zdjecia nie oddają stanu faktycznego.. zawsze wygląda to dużo gorzej niż jest.. dlatego nie lubią pokazywać szerszych ujęć...

To wrzosowisko ma 4 lata.. i większosć wrzosó u mnie zostałą zarosniea przez sąsiednie rosłiny, ale tak je sadziłam, by nie było pustych miejsc.. a teraz niektóre zarastające przesadzam (nawet to znoszą dobrze) albo wyrzucam, albo siedzą zagłuszone. Wczoraj włąsnei takie zarosniete wyrzucałam, bo głupio wygląda jak w cieniu rosna wrzosy Lepsze przesadziłam, wydziczone wyrzuciłam.. i posadziłam żurawki.. (foto nie ma, bo tam jeszcze dżuma)
Te wrzosy i wrzośce też zarastają... zagłuszają je azalie

Marzenka, kiedyś robiłam to solidniej, a teraz to tak na łapu capu..
Moją glinę mieszam na uboczu z kwaśnym torfem, piaskiem, tych dodatkowych składników daję dużo.
Na spód daję gruz , kamyki, gruby żwir... (teraz dałam mało, bo podniosłam rabatę na ponad pół metra.. wyrównałam poziom do rabaty z rh... Jak robiłam praktycznie na poziomie gruntu to kopałam na 60-80cmcm, sypałam kamienie, potem piasek(żwir) i dopiero taką urobioną ziemię. Ubijałam walcem i potem do każdego dołka daje jeszcze ekstra torfu lub ziemi dla rh.
Wrzosy nie wymarzają z powodu zimna, one wymarzają z powodu gnicia zimą w wodzie. Swoich nie okrywam. Na nowym wrzosowisku czasami jakiś wrzos sie wysypie, wieć warto zapamietać co sie posadziło aby uzupełnić.
Wrzosy lubią łapać grzyba, zwłaszcza jak się mocno zagęszczą.. warto podlać je 2 razy na grzyba. W tym roku nie pryskałam ani razu to cześć mi złapała grzyba. Raz do roku podsypuję im nawozu dla kwasolubów.. i wiosna tnę bezlitośnie Najstarsze wrzosy mają u mnie 5 lat....
Moje ulubione rabaty to wrzosowe i najmniej wymagające... zielsko w nich nie rośnie, podsypuję korą na start, a potem sie zagęszczają i nie wymagają dosypywania kory.
Wrzosy na skraju sadziłam zeszłej jesieni, nie urobiłam ziemi jak trzeba i są podlewane przez podlewanie trawnika.. kilka mi się wysypało.. Ale te w głębi.. to rosna już 5 lat...


To 5 letnie wrzosy. Wrzosy są krótkowieczne, ale cięcie powoduje, że trzymają sie wiele lat.
Tu z modrzewnicą (taka wrzosowa lawenda )


Tu z wrzoścami sadzone w 2008 roku... teraz też tych białych dokupiłam, są czadowe..

Powiedz Danusiu z biegiem czasu wierzchołki choin będziesz ścinać czy pozwolisz im się wrosnąć w korone grujeczników?

Gardenarium napisał(a)

Czegoż to człowiek nie upchnie do osobowego auta

monteverde napisał(a)

Piękna fotka