Reni, tej też nic nie brakuje, wspominając wczesne lato...
I żal mi, żal mi lata, tylko upałów mam dość.

nasionka białego ślazu....bardzo ciekawe koszyczki...

Limka...nie biała lecz pistacjowa...

...i biała...

I jeszcze kot ozdobny

goryczka

Wrzucam fotki by zobrazować to o czym pisałam rano

kwitnie języczka pomarańczowa
...i słoneczniczek szorstki...

ewsyg napisał(a)

Dziękuję za fotki mojego natchnienia. Figo jest super, a te oczy..........

Widzę, że u Ciebie funkia w podobnym stanie jak u mnie.



Ogród masz piękny Elu/

Ewo, funkie to chyba sama załatwiłam... popaliłam liście podlewając wodą z węża...
Czasami nie trzeba sobie ułatwiać życia, albo trzeba być bardziej ostrożnym...

Kiedy robiłam zdjęcia kotkowi myślałam o Tobie i Twoich liliowcach Pozdrawiam cieplutko

Perovskia,jeżówka Prairie Splendor ...i sięgająca nieba werbena p.,

Agnieszko, Dora, GorAna bardzo dziękuję za powitanie. Tak długo byłam na forum jako obserwator, że po ujawnieniu czuję się strasznie onieśmielona.
Dodajecie mi odwagi. Bardzo Wam dziękuję, Znam Wasze ogrody i zaraz do Was zajrzę
Ja napisałam trochę o mnie w powitaniach. a jeśli macie ochotę to parę szczegółów.
Mieszkam w małym domku na działce o powierzchni 777 metrów kw. Na tej samej działce jest dom moich rodziców podjazd do garażu i tak naprawdę na ogród jest niewiele miejsca.
Początki były straszne,,,jak znajdę zdjęcia to pokażę, z tej małej działeczki wywieziono 5 przyczep śmieci. a z roślin oprócz 2 metrowych chaszczy rosła jedna siewka ałyczy.
Ogród powstaje od 13 lat i cały czas jest w budowie do czego w dużej mierze przyczyniło się Ogrodowisko

pokaże parę miejsc z wczorajszego ogrodu:

Bogdzia napisał(a)

A tu zobaczcie jak sobie ptaszki ułatwiają zadanie. Nie wyjmują po ziarenku i nie rozłupują go tak jak zimą by się dostac do jadalnego środka tylko przebijają ziarnko od góry i wyjadają zawartośc. spryciule.

Kiedyś siałam słoneczniki, bo córka lubiła je skubać, ale nigdy się ich nie doczekała, bo wróble całymi stadkami je obsiadały i wiadomo, co zostawało

Justyna napisał(a)

a tu większa siostra rutewka Delavayi, wysokość ok. 150 cm.

Śliczna, taka delikatna. Lubię rutewki za ich lekkość
Kiedy ona kwitnie? I czy z nasion można ją rozmnożyć?

Mieliśmy z mężem postanowienie że do przyszłego roku nic już nie kupujemy.....ta...terefere.)
O to nowe nabytki:
budleja


hortensja 'Limelight'

storczyk od mężusia

perovskia



W trakcie prac pielęgnacyjnych zauważyłam to: .....mączniak róży, czas zaopatrzyć się w odpowiedni środek, zwłaszcza że obok tego krzewu róży w tym roku planuje nasadzenia kolejnych innych odmian róż.

beta napisał(a)

Aniu, jak to nie masz żadnego zdjęcia!?......a to?!
pozdrawiam

a ja dodam te





pozdrawiam Aniu

A teraz trochę weselej, żeby nie było, że już tak smutno się zrobiło.

...tawułkowa łączka

...lilie nadal kwitną...

Trochę nostalgii za mijającym latem

...u nas w lesie ...grzybowo