Aniu osy oczywiście maja swoją rolę do odegrania , podobną zresztą do roli mrówek , są czyścicielami w ogrodzie ale i robią trochę szkód również. wWżyciu nie ma ideałow. Pszczólki takie pracowite , dobry miodek robia a też użądlic potrafia ale nikt ich z tego powodu nie zabija.
Liliowiec i u mnie kwitnie ale posadziłam w suchym miejscu i ma mniejsze kwiaty niz zwykle. Bardzo go lubie, moim zdaniem jest sliczny.Mam nadzieje ze obydwie mówimy o tym samym liliowcu czyli o Kwanso:
Justyna patrzę na to zdjęcie i poprostu jak jeszcze usłyszę od Ciebie że u Ciebie nic na rabatach nie rośnie i że nie widac to normalnie ......usunę Cie z powiadomień
Baaaardzo mi się podoba kącik z klonem i trzmielona pod nim. poprosze o bliższe ujęcie
Buziaki zasyłam na okgrągłą półtysiączkę .. Poczytałam o chciejstwach i miłości do roślin .. I niemożności odmówienia miłorzębowi ... Buziaki .. Kwiatucha dorzucam
Rabatka w cieniu doczekała się w 2012 lokatorów, którzy dawno byli tam planowani, ale trzeba było poczekać aż urośnie osłona. Promocyjne ceny też nie były bez znaczenia i "nadejszła wiekopomna chwila" - 6 rododendronów posadzonych! Niestety były już po kwitnieniu i trzeba było czekać na kwiaty do wiosny tego roku.
To Pearce's American Beauty w towarzystwie kokoryczki, tawułki, miodunki,
to rododendron catawbiense grandiflorum
a to Nova Zembla
Nie kwitł Roseum Elegans (był najmniejszy i dostało mu się miejsce najbardziej słoneczne), biały o drobnych kwiatach zakwitł... dużym kremowym kwiatem najwcześniej (nie mam zdjęcia) i jest jeszcze nr 6 ale nie mam pojęcia jaki.
Alu dzięki choć to dopiero początki, bo muszę uzbroić się w cierpliwość, bo fundusze niestety nie pozwalają na szybkie założenie ogrodu ale co sezon coś działamy, więc pomalutku do przodu
Alu czasem mam wrażenie, że naszej trawie bardziej jednak brakuje słońca niż wody
Beatko no jest to niesamowite, że człowiek już nie chce więcej zielonego
Całość nie przedstawia się imponująco. Jest już po piwoniach, czekam na jeżówki i floksy.
Bardzo lubię czyściec wełnisty. Jak jest jakaś dziura do załatania na rabacie to pierwszy mi przychodzi do głowy właśnie on a druga bergenia. Nawet zimą widać je na rabacie. To są takie bezobsługowe, niewymagające rośliny. Znowu chciałam użyć słowa "pancerne", którego nadużywam, ale jak się zastanowić to właśnie takich roślin mam większość.
Tak kwitły floksy i jeżówki w ubiegłym roku
Wzrok przenosimy górą - w żadnym wypadku nie patrzymy na trawnik...
Po lewej dojrzewa rabatka cienista (akurat na zdjęciu jest równie słoneczna jak reszta ale najszybciej wchodzi na nią cień). Pokażę ją w kolejnej odsłonie.
edytowałam, bo chciałm powiedzieć, że w sobotę nabyłam grujecznika...i nieziemsko się cieszę, że masz go w swoim ogrodzie Danusiu...będę mogła podglądać co i jak z nim...póki co to zastanawiam się jakie towarzystwo mu dać
Super ta skrzynia wyszła! Widziałam na żywo A Zygi to chyba ma dwa razy więcej zapału do prac ogrodowych niż Irenka..... bo przecież jest 2 razy większy
Irenko, musisz namówić Go na następne skrzynie - postawisz sobie zamiast donic przy tarasie domku letniego