Glina,słońce,wiatr...czyli mały ogródek w trudnych warunkach
10:28, 11 lip 2013
Witaj Polichlorek! Mam nadzieję, że kiedyś poznam okoliczne ogrodniczki osobiście !
Dziś są moje imieniny i kupiłam sobie w prezencie 3 tony ziemi na podwyższenie tylnej rabaty. Cieszę się jak dziecko....Właśnie wysadziłam marne resztki bylin, które przeżyły i w weekend jeśli aura pozwoli będziemy taczkować.
Muszę się poważnie zastanowić, co potem posadzić, żeby nie było tak od Sasa do lasa, jak poprzednio....
Nie wiem, czy przeżyje dereń jadalny, po tym zalaniu poczerwieniały mu liście jak na jesieni, to chyba chemia, którą wypłukało z pola za płotem tak zadziałała, nie tylko zresztą on ma takie objawy, ten mały berberysik obok też- jego to w ogóle chyba wyrzucę, bo berberysy u nas prawie nie rosną, stoją w miejscu
No ien nieszczęsny łubin wyleci, pięknie wygląda jak kwitnie, ale potem marnieje i szkoda mi na niego miejsca w naszym małym ogródku....
Dziś są moje imieniny i kupiłam sobie w prezencie 3 tony ziemi na podwyższenie tylnej rabaty. Cieszę się jak dziecko....Właśnie wysadziłam marne resztki bylin, które przeżyły i w weekend jeśli aura pozwoli będziemy taczkować.
Muszę się poważnie zastanowić, co potem posadzić, żeby nie było tak od Sasa do lasa, jak poprzednio....
Nie wiem, czy przeżyje dereń jadalny, po tym zalaniu poczerwieniały mu liście jak na jesieni, to chyba chemia, którą wypłukało z pola za płotem tak zadziałała, nie tylko zresztą on ma takie objawy, ten mały berberysik obok też- jego to w ogóle chyba wyrzucę, bo berberysy u nas prawie nie rosną, stoją w miejscu


No ien nieszczęsny łubin wyleci, pięknie wygląda jak kwitnie, ale potem marnieje i szkoda mi na niego miejsca w naszym małym ogródku....