Kukurydza

Ale cudo !!!! Co to? I jak długo rośnie u Ciebie Julciu? Czymś karmisz?

Przy takim powojniku to musi porządna róża być, żeby powojnik nie dominował. Wiesz, że ja bym żółtą wyciepała Porządna róża i taki powojnik...cud-miód !

Buziolki Juleczko, żyję Przyjedź do Alinki...

Warzywnik:
16-06 było tak:



a 07-07 było tak:

Czuję dziś jakąś niemoc...i w związku z tym prac ogrodowych dziś nie było. Tylko podlewanie bo nad morzem w dalszym ciągu upał a moja niemoc to chyba za dużo słońca w dniu wczorajszym - wylegiwanie się na plaży w Ustce Tak więc dziś lajcik...to se z aparatem w ramach relaksu polatałam...

Kondzio napisał(a)

Kondziu ogród zachwyca ... kanciki perfekcja plus tors gladiatora ... łeb w paprociach - poezja ... a ta tęcza tawuł to już magia ... to teraz zostało poczekać tylko na energię czerwonej różanki ... brawo

A zła jestem bo cieszyłam się, że zajadę do szkółki i dokupię cisa na pniu... i co?????????????? Jechałam wolno, nawet ciężarówki nie wyprzedzałam... nie gadałam przez telefon, skupiona na widokach..... i przegapiłam szkółkę.... a nie zapamiętałam gdzie ona była.... gdzieś na odcinku o długości 50km.... szkółka po dwóch stronach drogi..... po hektarze na prawo i lewo.... i co???????????????????????????????????????????????????????????????????????

PRZEGAPIŁAM Myślałam, że to jakaś fata morgana, że mi się śniło, że cisy kupiłam, że szkółka była... i się jak zjawa zmyła........ ale cisy stoją ..macałam, są prawdziwe.... żadna fata czy morgana....... to gdzie ta szkółka.. zlikwidowali w tydzień???????????? COŚ TAKIEGO ZDARZA MI SIE PIERWSZY RAZ.

Na pociechę zajechałam do szkółki w Krzemienicy i ani cenowo, ani asortymentem nie powala na kolana..... jedno źdźbło ML 8zł... drogo strasznie ale kupiłam inna odmianę perowskiej... taka pełna i puchata.. pokażę jak zakwitnie, bo wybierałam w pąkach (nazwę sfotografowałam) Żurawki malutkie i młodziutkie.. ale fajne odmiany to fakt.. ale po 7 zł.... za takie mikro, mikro... drogo...

Za to moje werbeny sięgają nieba .. i kwitną wszystkie

I na koniec pokażę moje różyczki. Nie chorują, nie ima się ich mszyca. Wiwat miniaturki!!!!

Tę pergolę (powstała już następna ) dzielą dwa powojniki; Purpura Plena Elegants i Błękitny Anioł. Anioł młodszy ale też w tym roku podwoił swoją objętość.


Pysznogłowki dwie obok siebie.

Moje najciemniejsze żurawki, może ktoś wie jaka to odmiana. Rosną cztery, kupiłam na rynku jedną, ale przez podzielenie zrobiła się ich spora kępa.

jurajskie lato


cdn

...i z lotu ptaka

Drogi pamiętniczku

trochę fotorelacji ogrodowych.

Różanie

a przy okazji w wiejskim sklepiku nabyłam takie oto śliczności

Łezka.... (jak mnie denerwuje, że ten ligustr wypadł..) .....i z drugiej mańki

Kochani, wpadłam do domu, w środę jadę do Torunia, ale wejść na forum to już prawie obowiązek jak odrobienie lekcji. Największą radość i niespodziankę sprawiły mi lilie, bo wprawdzie pąków miały dużo, ale kwiaty są na prawdę cudne. Duuuże, białe i jest ich mnóstwo. Pogoda też była super, w sobotę odwiedziłam Babopielkę i jestem pod dużym wrażeniem jej ogrodu.
Najpierw pokaże moje lilie. Mają tylko jedną wadę - nie pachną.

Jest ich trzynaście, bo tyle kupiłam cebulek.

A tu zajrzałam jej do środka.

Trawy rosną jak szalone. Ta po prawej nastarsza, ma trzy lata. Najmłodsza trawa miscanthus "Melepartus" niewidoczna na zdjęciu wsadzony późną jesieną też spisuje się wspaniale.

Dziś miałam wizytę służbowa koło Mariusza, wiec wpadłam z wizytą obejrzeć postępy prac.... i stwierdzam, że na Duracellki to chodzi Mariusz..... chłop z powodu Forum sie zaorze na śmierć.. posuwa z robotami w ogrodzie, że szok...... ale fotek nie ma.. bo w pół roboty się nie pokazuje

Mogę pokazać część liliowców Mariusza....... aż kazałam sobie zrobić foto... cudne są, a te o długich płatkach żółte.. no wymiękam przy nich... czekam, aż sie rozrosną i pojadę sępić Mariusz.. stoję w kolejce do nadwyżki pierwsza, poczekam i 5 lat.... .... albo zdradź gdzie takie można kupić ..... i broń Boziu nie próbuj tego dzielić i rozdawać póki nie rozrośnie sie w wielka kępę... bo pobiję ... .. Wielkość kata do księgi rekordów


A to łączka liliowcowa Miód malina.... Aż poprosiłam o zdjęcie

Hmmmm ale w sumie co ja mam pokazać? hahhaha z ogrodu to ciągle to samo ( co prawda są nowe dwie rabaty, właściwie półtorej ale nie pokarzę )

No ale jak chcecie to proszę

Lewa strona...



Samotnia...



Włochata... i drugie zdjęcie też włochata ale dziurawa z braku hakone

Kindzia napisał(a)

Ale piękniste...też takie miałam...dopóki ich trzy razy nie zalało...ale szałer dostały i nadzieja umiera ostatnia

Czytałam o Twoich ciągłych problemach z wodą...no jedna wielka masakra... też myślę, że nadzieja umiera ostatnia