Viva – przy moich piachach (podaj łapkę ) deszcze mi sprzyjają, więc trawa jest zielona, a kwiaty kolorowe. A co do płotka, to z braku innego materiału uplotłam go z łodyg chwastów rosnących w polu - po wyschnięciu są twarde jak patyczki. Pomysłowy Dobromir, he, he...
Krysiu – jeszcze nie wzorowe, znów robiłam maleńkie roszady. Jak zwykle nie w porę, ale jak mi coś się ubzdura, to mam przemożną chęć działania natychmiast. Ciekawe, czy dożyję, że kiedyś wszystko będzie już na swoim miejscu...?
Paprociu – jak fajnie, że wpadłaś! Witam Cię w moich skromnych progach! Wiesz, parę dni temu uporządkowałam i oczyściłam piwonie, ostatni pączek wzięłam do domu do wazonu. Dzięki temu dokonałam szokującego odkrycia: że te kapuściane łby zostały chyba po prostu wyprane z koloru przez te deszcze. No sama powiedz: czy Ty widzisz to co ja???
W ogródku chwasty królują , bukszpany nie przycięte ... nie wiem za co się brać
oczywiście nie mogłam przejść obojętnie obok punktu sprzedaży roślin .... a takich pięknych oleandrów , laurowiśni i rh się naoglądałam , że nie wiem co teraz ....
Madżen jeszcze tydzień temu chciałabym z tego ogrodniczego wyjechać ze wszystkim co zdołam wywlec ... a tu taka zmiana ... nie ze wszystkim ... z tym co widzę u siebie ... ... tylko najpierw muszę się napaczyć ...
z tego haosu coś mi się powoli krystalizuje ... zaczynam czuć co chcę bo niby wiem tylko z duzym pierwiastkiem niby ...
no i musze to mieć poukładane ...
a przyznać muszę, ze to układanie z dziefczynami przy kawusi to strasznie fajne jest ...
trawka ... jest tekturka z nazwą ale za 3 młorzęby nie wyjdę po nią ... zeżre mnie ta krwiopijcza gadzina ... ale wygląda to to tak ...
była jeszcze taka ruda ... już wiem, ze musi tego być więcej ... wiem też, ze stipa wymarza ale ja kcem stipę ...
Bożenko, no nie miałam zamiaru budowac napięcia, ale to co robi to wielka i długa robótka, z miesiąc zejdzie, oby...więc nie ma co pokazywać
ale pokażę, co juz zrobił
to juz gotowe, ale będzie wybielane, dalszej części nie sfociłam..komary, znowu oprysk i one znowu więcej atakują
noga wyglada strasznie, jutro ide do lekarza, bo boli bardzo i coraz gorzej wyglada, a od czwartku, bo jednak w czwartek mnie ugryzło coś, powinno po lekach być lepiej....a węży to u mnie chyba nie ma...chociaż ludzie hodują teraz różne dziwactwa i niektórzy wypuszczaja potem!!
i ona skrzynia, a w niej trawy, przegorzan, jeżówki i jednoroczna lobelia...wszystko się rozrośnie, ale kiedyś.....